Moja przygoda z marką naturalnych i organicznych kosmetyków Phenomé trwa w najlepsze, z czego jestem bardzo zadowolona. Jakiś czas temu pisałam o kremie do rąk z serii Milky Almond, który niestety nie do końca sprawdził się u mnie. Dziś zrecenzuję masło do ciała z rzeczonej serii Milky Almond. Ciekawi mojej opinii? Zapraszam :)
Masło otrzymujemy w charakterystycznym dla Phenomé, ciężkim słoiku z ciemnego szkła o pojemności 200 ml. Słoik zakręcony jest metalową zakrętka, pod którą dodatkowo umieszczono plastikowe zabezpieczenie. Całość znajdowała się w papierowym kartoniku, na którym nadrukowano wszelkie informacje o produkcie. Opakowanie szalenie mi się podoba, choć nie ukrywam, że kilka razy przemknęło mi przez myśl, co by się stało gdyby słoik spadł na podłogę w łazience, co na szczęście mnie się nie zdarzyło.
Producent zapewnia, że aksamitne, apetyczne masło o niezwykle bogatej i gęstej konsystencji idealnie pielęgnuje skórę suchą i bardzo suchą. Opracowane na bazie ekologicznych wód roślinnych oraz naturalnych ekstraktów i organicznych olejów, doskonale nawilża i natłuszcza, wygładza nadmiernie przesuszony naskórek, wzmacnia barierę ochronną skóry, likwiduje uczucie napięcia i dyskomfortu. Skóra odzyskuje właściwą elastyczność i sprężystość, staje się delikatna i miękka w dotyku. Masło w 99,1% stanowią surowce naturalne, z czego 49,7% to wody roślinne.
- woda migdałowa - dostarcza skórze niezbędnych witamin i minerałów;
- olej ze słodkich migdałów - nawilża, zmiękcza, wygładza naskórek;
- masło shea - optymalnie nawilża, zmiękcza i wygładza skórę, wykazuje własności naprawcze i łagodzące;
- olej buriti - nawilża, wygładza, koi, działa antyoksydacyjnie;
- miód - regeneruje, wspomaga procesy naprawcze, łagodzi podrażnienia;
- fitoskwalan - natłuszcza, zmiękcza, odżywia, odbudowuje, poprawia elastyczność skóry, tworzy na jej powierzchni film ochronny;
- wyciąg z soi i kwiatów irysa - nawilżają, regenerują, działają przeciwstarzeniowo;
- naturalna kompozycja zapachowa - o migdałowej nucie wzbogaconej odrobiną wanilii i orzecha laskowego, nasyca skórę łagodnym i ciepłym aromatem, uprzyjemniając pielęgnację.
Masło pachnie iście migdałowo, ciepło i przyjemnie. Wyczuwam tutaj również nutę orzecha laskowego, natomiast wanilii mój nos nie wykrywa w ogóle. Co do konsystencji to jest ona typowo maślana, ale nie sztywna, a raczej kremowa. Masło nie jest tłuste i takiej też warstwy nie pozostawia na ciele. Rozprowadza się bardzo przyjemnie, ale wymaga chwili na wmasowanie go w skórę, na której pozostawia, zabezpieczającą przed czynnikami zewnętrznymi, otoczkę. Produkt jest bardzo odżywczy i kojący, utrzymuje także nawilżenie skóry na właściwym poziomie. Słoik wystarczył mi na jakiś miesiąc codziennego, wieczornego stosowania na ciało od stóp po szyję :) Produkt oceniam bardzo pozytywnie, tym bardziej, że sprawdziłam go podczas zimowych chłodów. To moje drugie masło do ciała marki Phenomé i równie udane, jak to z serii rozgrzewającej, o którym pisałam TUTAJ. Nie ukrywam, że mam ochotę na więcej. Polecacie inne wersje maseł Phenomé?
Masło kupicie w sklepach stacjonarnych Phenomé, wybranych Douglasach i w sklepie internetowym, z którego osobiście korzystam, za cenę regularną 147 zł. Podkreślam jednak, że warto polować na promocje, które występują często i gęsto, zarówno stacjonarnie jak i w sklepie internetowym.
INCI: Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Caprylic/Capric Triglyceride**, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Dicaprylyl Carbonate**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Cetearyl Alcohol**, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Squalane**, Myristyl Myristate**, Glycerin**, Shorea Stenoptera Seed Butter*, Glyceryl Stearate**, Cetearyl Glucoside**, Stearic Acid**, Hydrogenated Vegetable Oil*, Tocopherols**, Sodium Stearoyl Glutamate**, Aqua**, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract**, Avena Sativa (Oats) Kernel Extract**, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract**, Iris Florentina Root Extract**, Panax Ginseng Root Extract**, Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extract**, Dehydroacetic Acid, Parfum**, Sodium Stearoyl Lactylate**, Cetyl Alcohol**, Vegetable Oil**, Xanthan Gum**, Hydrolyzed Wheat Protein**, Mel**, Tocopheryl Acetate, Glycine Soja (Soybean) Sterols**, Sodium Carboxymethyl Betaglucan, Sodium Lactate**, Carnosine**, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil**, Lactic Acid**, Sodium Phytate**, Benzyl Alcohol, Caramel**, Geraniol***, Limonene***, Linalool***
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils
ja mam wersję Essential :) i niebawem napiszę o niej więcej
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten różany wariant interesuje mnie szczególnie mocno :) Będę wypatrywać recenzji w takim razie.
Usuńjuż niebawem :)
UsuńRównież polecam wersję różaną :)
UsuńWidzę, że ta wersja ma szerokie grono fanów ;) Dzięki.
Usuńja też różyczki wolę, ach phenome...
UsuńAch różyczki ;) będę o nich pamiętać.
UsuńZapach migdala bardzo lubié :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze phenome nie wysyla do niemiec...
Karo, na pewno nie wysyłają? Ja dowiadywałam się kilka miesięcy temu i powiedziano mi, że dostarczają paczki do Niemiec.
UsuńPisałaś do nich? Może warto indywidualnie zapytać.
UsuńKaro, wysyłamy paczki do Niemiec.
UsuńWięcej informacji pod numerem: +48 791797917 lub mailem: info@phenome.pl
Rewelacja! Dziéki Dziewczyny i dziéki phenome :)
UsuńJuz idé pisac Maila ;D
Szkoda ze phenome do tej pory nie odpisal na mojego maila...
UsuńDla mnie to lekcewazenie klienta....nie ladnie phenome...nie ladnie...
Wygląda smakowicie :D Zapach też wydaje się przyjemny. Szkoda tylko, że taka cena...
OdpowiedzUsuńWarto polować na promocje! Ja robię zakupy tylko w takich sytuacjach ;)
Usuńzapraszamy do sklepu on-line!
Usuńdo końca tygodnia mamy promocje -30% na wszystkie kosmetyki do ciała.
opisywane masło migdałowe występuje jeszcze w pojemności 50ml w regularnej cenie 49zł
a z naszym walentynkowym rabatem tylko 34zł :)
eejj ta nakrętka jest metalowa w masłach? bo ja mam maskę do włosów i ona chyba metalowa nie jest, bo tak fenomenalnie ją zapakowali że przyszła do mnie stłuczona/połamana w jednym miejscu. Kusicielko wredna, migdały mmm :). Trochę mało wydajny co nie? chociaż nie wiem, poza oliwkami moje ciało nic nie widzi innego :D
OdpowiedzUsuńMoja była metalowa :) Ja wiem czy mało wydajne? Miesiąc to wcale nie mało :P Oliwki też lubię, właśnie muszę jakąś odpalić, bo mam klika w zapasie.
UsuńMarzy mi się to masełko, może uda mi się kiedyś kupić. :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do polowania na promocje :)
UsuńJa jestem z niego równie zadowolona :) Mam małe opakowanie, ale wiem, że sięgnę po słoik. Zapach i działanie są rewelacyjne, dziś mam zamiar urządzić sobie Phenomenalne SPA ze scrubem, maską i całą resztą :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa pozostałych smarowideł i na pewno je wypróbuję!
Piąteczka :)
UsuńPhenomenalne SPA?! Piszę się na to ;D Ja tez z czasem mam zamiar wypróbować wszystkich propozycji :)
Jeszcze nie miałam nic z tej firmy, aktualnie jestem zakochana w organique, ale Phenome tez bardzo bym chciała przetestować :)
OdpowiedzUsuńWesoło, bo ja z kolei mam ochotę na Organique, ale póki co nie znam ich w ogóle :)
UsuńCo do Phenome to polecam ;) Każdy znajdzie coś dla siebie.
podobają mi się tego typu zapachy masełek/balsamów :) w sam raz na zimę!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, na zimę w sam raz :)
UsuńMam w użyciu masło z serii Essential, ale będzie to ostatni produkt z tej grupy. Na więcej nie mam ochoty i nie sądzę abym zmieniła zdanie. W zasadzie pora sprężyć się do recenzji :)
OdpowiedzUsuńJestem na nie, ani w cenie regularniej, ani na żadnej promocji.
Wersji którą prezentujesz nie znam, lecz na bazie tego co mam okazję doświadczyć firma robi sobie jaja z potencjalnych klientów. Gorycz zakupu osładza zapach, ale uwaga bo jest specyficzny! oraz fakt, że korzystałam z rabatu -40%. Mam nauczkę, już nic więcej nie kupię z tej firmy bez uprzedniego poznania na bazie próbek lub miniatur. Decydując się na zakupy w takim przedziale cenowym oraz bazując na filozofii firmy poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko.
Chętnie zapoznam się z recenzją masła z serii Essential :)
UsuńZapach jest w mojej ocenie iście migdałowy, nie jest nachalny. W moim przypadku masło z serii Milky Almond sprawdziło się tak jak trzeba, stąd moja subiektywna ocena.
Zgadzam się z tym, że w przypadku kosmetyków o wyższych cenach warto najpierw poznać produkt, aby nie było rozczarowania.
Doskonale rozumiem i wiadomo, że każda ocena tego typu będzie subiektywna. Jedyne co nas różni, to wymagania/potrzeby oraz oczekiwania. Dlatego też warto brać próbki, testować przed zakupem i wtedy podejmować decyzję :)
UsuńHexxana, podaj proszę adres swojego bloga.
UsuńJesteśmy bardzo ciekawi Twojej negatywnej oceny masła oraz przykrych doświadczeń z marką.
Niezła cena trzeba przyznać, bardzo lubię migdałowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńCena niezła, nie przeczę, ale od czego są promocje sięgające nawet 40%? :)
Usuńzapraszamy do sklepu on-line!
Usuńdo końca tygodnia mamy promocje -30% na wszystkie kosmetyki do ciała.
Migdałowy zapach mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńzapach i skład zachęca, jednak cena biorąc (pod uwagę miesięczne zużycie) skutecznie mnie odstrasza :( chyba, że trafiłabym na promocję ;)))
OdpowiedzUsuńJa kupuję w Phenome tylko podczas promocji :)
Usuńchętnie wypróbuję :) u mnie każda ilość maseł , balsamów mile widziana,choć półki się uginają :) ale od nowego roku mam mocne postanowienie i dopiero jak zużyję kupuję następne i nawet mi to idzie :D
OdpowiedzUsuńU mnie masła i balsamy schodzą w ilościach hurtowych. Ja również zużywam z całą mocą i póki co nie kupuję nic nowego, także trzymajmy się tego :D
Usuńzapach mógłby mi przypasć do gustu, a zwłaszcza mojemu chłopakowi ;)
OdpowiedzUsuńCzyli dwie pieczenie na jednym ogniu :D
UsuńNiestety nie znam go ale i tak mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńWygląda obłędnie:) Niestety przy moim tempie zużycia maseł do ciała cena stanowczo za wysoka:( Musiałabym trafić na bardzo, ale to bardzo dużą promocję...
OdpowiedzUsuńJa tez zużywam bardzo dużą ilość maseł :)
UsuńAnia,
Usuńzapraszamy do sklepu on-line!
do końca tygodnia mamy promocje -30% na wszystkie kosmetyki do ciała.
opisywane masło migdałowe występuje jeszcze w pojemności 50ml w regularnej cenie 49zł
a z naszym walentynkowym rabatem tylko 34zł :)
Uwielbiam masła do ciała :) Zużywam je w ilościach hurtowych wręcz :)
OdpowiedzUsuńZa zapachem migdałów nie przepadam, więc ta wersja nie jest dla mnie.
Zerknę na inne i poczekam na korzystną promocję. Regularna cena jest stanowczo za wysoka.
Konsystencja prezentuje się świetnie! Mogę sobie tylko wyobrazić, jak to wszystko działa! :)
Wszystko działa w tym maśle jak należy :)
UsuńPromocje to podstawa, także warto poczekać.
Nie sprawilam sobie jeszcze nic z phenome, ale przy najblizszej okazji...:-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :) Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)
UsuńLubię ich masła:)
OdpowiedzUsuńJuicy, które wersje znasz?
UsuńSkład wygląda tak dobrze! Prawdziwa rozpusta dla ciała! Szkoda, że cena taka wysoka, ale z drugiej strony od razu wiadomo za co się płaci i można też polować na promocje, a na pewno warto :)
OdpowiedzUsuńO promocje w Phenome łatwo, także warto polować :)
UsuńBardzo kusząco wygląda to masło, aż chce się je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMnie jednak nieco odstrasza cena...
Masło Pat&Rub jest dwa razy tańsze i również świetne, a do tego pojemność jest większa ;)
Niemniej jednak Phenome kusi i jeśli tylko trafię na jakąś super promocję, to pewno się zaopatrzę w to masełko :)
Jakość tego masła jest porównywalna z masłami PAT&RUB, zgadzam się. Zapachy jednak różnią się znacząco, są po prostu zupełnie różne. Mamy tutaj jednak np. różne opakowania. Osobiście tego nie oceniam, każdy kupuje, to co chce, co lubi ;)
Usuńbardzo chętnie zapoznam się z masełkiem, uwielbiam zapachy migdałowe:) Wpisuję na listę, jak będzie w promocji, nabędę:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się równie dobrze jak u mnie :)
Usuńja też, ja też:D
UsuńKuszą mnie te kosmetyki. Czekam na jakieś większe promocje, bo aktualnie doskwiera mnie brak luźnej gotówki :(
OdpowiedzUsuńZnam ten ból :)
UsuńKonsystencja wpadła mi w oko. Jedynie zapach bym zmieniła bo za migdałami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńZapach jest iście migdałowy, także uwaga :)
UsuńWszystko mi się w nim podoba oprócz szklanego opakowania.
OdpowiedzUsuńDlaczego? Mnie się podoba, ale trzeba uważać :)
UsuńMiałam ochotę kupić je w czasie ostatnich promocji, ale rozsądek wziął górę i postanowiłam najpierw zużyć liczne zapasy :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale, uwierz :D
Usuń