Ostatnimi czasy pogoda nas nie rozpieszcza. Mimo to jednak porzuciłam już ciemniejsze barwy na paznokciach na rzecz tych weselszych, pastelowych. Dziś chciałabym pokazać Wam pastelowy właśnie, rozbielony fiolet, bardzo delikatny i eteryczny, który absolutnie nie jest krzykliwy, dzięki czemu sprawdza się u mnie na co dzień. Muszę się przyznać, że początkowo nie byłam do niego przekonana, bo z fioletami mi jakoś nie po drodze, jednak po nałożeniu na paznokcie zmieniłam zdanie. Dzisiejszy bohater posta to lakier marki Essie o nazwie Bond With Whomever. Egzemplarz ten pochodzi z kolekcji Madison Ave Hue. Lakier ładnie kryje przy dwóch warstwach, nie ma problemów z aplikacją. Swój mani tworzyłam po nocy, stąd lekkie krzywizny, wybaczcie ;) Zapraszam w takim razie do oglądania.
Te z mam ten odcień, jest śliczny i trwały. :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka :)
Usuńbardzo ładny kolorek :) wiosenny taki
OdpowiedzUsuńIście wiosenny, zgadzam się :)
UsuńŚliczny kolor :) Takie najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram takie głównie wiosną i latem :)
UsuńJak dla mnie jeszcze za... cukierkowy? Nie wiem jak to nazwać. Wolałabym żeby był bardziej przybrudzony. Taki mam gust, chociaż nie wiadomo co mi kiedyś do głowy strzeli i może pokocham takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńO gustach się nie dyskutuje ;) Moim zdaniem on cukierkowy nie jest, ale oczywiście rozumiem Twoje zdanie :)
Usuńten kolor jest tak piękny, że żałuję, że dopiero co pomalowałam paznokcie innym lakierem :D
OdpowiedzUsuńCo tam aktualnie masz na pazurkach? Mów szybko!
UsuńRevlon African Tea Rose ;)
UsuńPiękny, przepiękny, cudowny :)))
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię i równie ogromnie cieszę się, że go sobie kupiłaś, bo możesz dzięki temu radować nim serce tak samo jak ja :D
Aha, i ja żadnych krzywizn nie widzę :) Chociaż sama nie lubię malować paznokci "po ciemku", bo zawsze coś spartolę ;)
UsuńMegdil, kupiłam go OCZYWIŚCIE za Twoją sprawą, także cieszę się niezmiernie :)
UsuńSerce się raduje na jego widok, to prawda! Krzywizny troszkę są, ja je widzę :) No ale tak to jest, jak się takie interesy po nocy załatwia ;)
Bardzo ładny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńJaki on piękny, ostatnio kompletnie urzekają mnie tego typu fiolety :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie niedawno do niego przekonałam, więc moja radość z posiadania go jest wielka :D
UsuńMmmm, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJest piękny, zgadzam się :) Miło mi, że mogłam go pokazać na blogu.
UsuńTo są paznokcie malowanie po ciemku? Ech, wyglądają lepiej, niż moje przy bardzo dobrym świetle :) A sam kolor, cóż, co tu wiele mówić - uwielbiam takie kolory, piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńJoanna, dzięki za komplement :)
UsuńKolor jest piękny, zgadzam się :)
mam mam :D
OdpowiedzUsuńŚliczny, wiosenny i taki radosny :)
Zgadzam się ze wszystkim trzema epitetami :)
UsuńPiękny odcień:) Miałam kiedyś bikini w tym kolorze i długo szukałam lakieru do pary. Szkoda, że na niego wtedy nie trafiłam.
OdpowiedzUsuńBikini w takim kolorze musiało cudnie wyglądać na opalonym ciałku ;)
UsuńTen pastelowy fiolecik jest znakomity!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u ciebie wyglada :)
Dziękuję Karo :*
Usuńtakie fioleciki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa do fiolecików przekonałam się dość niedawno :)
UsuńZdecydowanie urokliwy jest ten Esiak :) Chyba skuszę się na pomalowanie nim paznokci, czas na odgrzebanie z czeluści pudełka! ;)
OdpowiedzUsuńOdgrzeb, odgrzeb, zobaczysz jakie pozytywne emocje u Ciebie wywoła :)
UsuńPiękny wiosenny kolor :)
OdpowiedzUsuńNiedawno go kupiłam jest piękny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór w takim razie poczyniłaś :)
UsuńJaki radosny, świetny kolorek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Essiaki :)
Essiaki ostatnio u mnie zdecydowanie rządzą w kwestii paznokciowej :D
UsuńMimo, że nie przepadam za lakierami Essie to odcień mi się podoba, bardzo lubię takie delikatne fiolety.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kolor wpadł Ci w oko.
UsuńZauroczył mnie, przepiękny wiosenny odcień. Brakuje mi takich kolorów w lakierowej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńW takim razie na zakupy marsz ;)
UsuńŚliczny:)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam :)
UsuńPrzecudowny kolor, bardzo mój! :)
OdpowiedzUsuńA widzisz :) Masz go w swoich zbiorach?
Usuńpiękny, tak piękny, że też go mam :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, widziałam go u Ciebie :)
Usuńcudowny !
OdpowiedzUsuńPiąteczka!
UsuńMi taki kolor nie pasuje :( ale na Twoich pięknych paznokciach prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komplement :) Ja do takich kolorów przekonałam się w ostatnim czasie.
UsuńJa też wiecznie maluję paznokcie po nocach :)
OdpowiedzUsuńA kolor jest piękny!
Kolor jest piękny, zgadzam się :)
UsuńAle ładny wiosenny kolor :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńOj tak, a na żywo wygląda jeszcze lepiej :)
Usuń:)
UsuńWiosennie :) podoba mi się.
OdpowiedzUsuńTak jest, wiosennie, najwyższa pora :)
UsuńPiękny ten kolor, nie lubię fioletów na paznokciach, ale ten mi się podoba
OdpowiedzUsuńJa również nie jestem fanką fioletu na paznokciach, ale ten mnie do siebie przekonał :)
UsuńPiękny Ci on, taki mleczno neonowy fiolecik. Kurcze gdybym nie miała już trzech odcieni fioletu, bym go chapnęła :)
OdpowiedzUsuńNeonowy on nie jest absolutnie :) Jest nieco jaśniejszy niż na zdjęciach powyżej :)
UsuńCudowny jest, uwielbiam takie fiolety :) Ogólnie to ja lubię wszystkie fiolety :D
OdpowiedzUsuńA widzisz, mi z fioletami nie do końca po drodze, ale ten jest ok :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńLubię rozbielone fiolety :) Fajny jest!
OdpowiedzUsuńWczoraj przyszła do mnie mała paczuszka z lakierami essie, w której znalazł się filoetowy boxer shorts - śliczny jest :) Bardzo podobny do mojego ukochanego Manhattan 67S ♥
Widziałam tę Twoja przesyłkę ;) Świetne kolory wybrałaś ;)
UsuńPięknot z niego! Krzywizn nigdzie nie widzę :)
OdpowiedzUsuńPięknot, fajne określenie :) Krzywizny są leciutkie, ale to z pośpiechu ;)
UsuńCudowny! Ostatnio pisałam o podobnym odcieniu :-) Ten też by mi się przydał... ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo mój ulubiony fiolet :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka!
UsuńLubię te pastelowe fiolety z Essie, ale BWW jeszcze nie nosiłam :)
OdpowiedzUsuńJakie konkretnie masz fiolety z essie?
Usuńbardzo podoba mi się kolorek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńPiękny, jak na Essiaki przystało :D
OdpowiedzUsuńTak jest :D
UsuńZnasz może jakieś miejsce, gdzie sprzedają je taniej niż za 30 zł? Oczywiście nie mówię o allegro :P
UsuńZnam :)
UsuńKupuję na nocanka.pl, przy czym tutaj mają lakiery z USA z cienkim pędzelkiem, ale konsystencją taką jak u nas.
Na ekobieca.pl jest też czasem kilka kolorów, tutaj można kupić wersję z szerokim pędzelkiem :)
Co do allegro.pl to też czasem tam kupuję, z tym, że pytam o oryginalność lakieru.
mam:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń