środa, 24 lutego 2016

PAT&RUB Balsam do ciała AOx

Kosmetyki PAT&RUB na stałe wpisały się do mojej kosmetyczki. Swego czasu używałam kremu do twarzy z linii AOx, który bardzo mocno przypadł mi do gustu KLIK. Idąc za ciosem, postanowiłam wypróbować balsam do ciała ze wspomnianej serii.


Według producenta Balsam do Ciała AOx (200 ml/72 zł) KLIK nawilża, rewitalizuje, uelastycznia i regeneruje skórę. Linia AOx została stworzona z myślą o pielęgnacji na bazie silnych antyoksydantów, zwłaszcza: kwasów Omega 3-6-9 oraz wody AOx, które mają działanie przeciwstarzeniowe.
Woda AOx jest:
  • antyoksydacyjną aksamitną zdrowotną wodą o ustabilizowanej strukturze heksagonalnej;
  • dodatkowo wzbogacona aktywnym wodorem, który obniża poziom wolnych rodników tlenowych w organizmie;
  • drobnoziarnistej struktury, co radykalnie zwiększa przenikalność błony komórkowej, a tym samym zdolność przenikania substancji nawilżających i aktywnych do głębszych warstw naskórka, skóry i komórek;
  • efektywnie spowalnia procesy starzenia się skóry;
  • stymuluje procesy immunologiczne;
  • utrzymuje siły witalne komórek skóry i całego organizmu. 

Mocno pachnący cytryną balsam, zamknięto w wygodnej tubie z pompką typu airless, zatem jest wygodnie i higienicznie. Konsystencja typowo balsamowa, dobrze i szybko się wchłania, nie pozostawiając na ciele tłustej warstwy. Używam tego produktu głównie na okolice brzucha, ud i pośladków celem ujędrnienia i uelastycznienia. Z tych zadań balsam wywiązuje się naprawdę bardzo dobrze. Jeśli chodzi natomiast o nawilżenie to życzyłabym sobie, aby było na nieco wyższym poziomie, choć nie jest źle. Niemniej lepszy efekt w tym właśnie kierunku uzyskamy przy pomocy balsamu hipoalergicznego KLIK czy rozgrzewającego KLIK PAT&RUB. Z linii AOx planuję jeszcze przetestować tonik. Znacie serię AOx od PAT&RUB?


INCI: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Orbignya Oleifera Seed Oil, Glycerin*, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Cetearyl Alcohol, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Betaine, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Glucoside, Stearic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Parfum, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Sodium Phytate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Citral, Geraniol, Citronellol, Linalool, Limonene

piątek, 19 lutego 2016

ZAKOŃCZONE - Rozdanie z Caramance i Lee Stafford!

Dziś krótko, szybko i na temat czyli rozdanie! Jeśli macie ochotę wypróbować świetną wodę termalną z dodatkiem wody różanej i aloesu Caramance (300 ml) oraz Arganowy spray nabłyszczający do włosów Lee Stafford (200 ml) to właśnie trafiła Wam się ku temu okazja :)


Aby wziąć udział w rozdaniu należy:

1. Być publicznym obserwatorem mojego bloga - warunek konieczny.
2. Dodatkowo - udostępnić na blogu baner z odnośnikiem do tego posta i/lub polubić profil Infinity Blog na Facebooku KLIK i/lub polubić profil infinity__blog na Instagramie KLIK. Zwiększy to szansę na wygraną.
3. Zgłosić się w komentarzu pod tym postem według wzoru:

- obserwuję jako:
- baner na blogu: NIE/TAK (link)
- lubię na Facebooku: NIE/TAK (nick)
- lubię na Instagramie: NIE/TAK (nick)
- e-mail:

Będzie nam bardzo miło jeśli polubicie profile FB sponsorów nagród: Caramance KLIK i Lee Stafford KLIK. Rozdanie trwa tydzień, tj. do 26 lutego 2016 r., godz. 15:00. Wyniki pojawią się w tym poście w ciągu trzech dni od zakończenia rozdania.

EDIT - WYNIKI KONKURSU
Dziękuję serdecznie wszystkim uczestnikom konkursu! Gdybym miała możliwość, nagrodziłabym Was wszystkie. Niemniej jednak nie smućcie się, niebawem następny konkurs! Dziś zwycięzcą jest jo-jo-a.

Gratuluję serdecznie i czekam na e-maila z adresem do wysyłki!



REGULAMIN KONKURSU
1. Konkurs organizowany jest za pośrednictwem bloga cosmeticinfinity.blogspot.com na zasadach określonych niniejszym regulaminem i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
2. Nagrodę stanowi zestaw kosmetyków składający się z wody termalnej Caramance 300 ml oraz Agranowego sprayu nabłyszczającego do włosów Lee Stafford 200 ml. Nagroda nie podlega zamianie na inną, ani zamianie na ekwiwalent pieniężny. Nagroda może być wysłana jedynie na adres znajdujący się na terytorium Polski.
3. Uczestnicy mają za zadanie pozostawić w komentarzu pod niniejszą notką formularz zgłoszenia, zgodny z przykładem jak wyżej.
4. Zamieszczając komentarz, autor tym samym przyjmuje warunki Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie danych osobowych ( Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
5. Ostateczny termin zamieszczania komentarzy upływa z dniem 26 lutego 2016 r., godz. 15.00.
6. Spośród wszystkich udzielonych odpowiedzi zostanie wybrana losowo jedna. Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu trzech dni od dnia zakończenia rozdania za pośrednictwem bloga, a nagroda zostanie wysłana pocztą za pośrednictwem sponsora w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych, na które czekam maksymalnie 2 dni od dnia ogłoszenia wyników.
7. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
8. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu (19 lutego 2016 r.) i obowiązuje do czasu jego zakończenia.

poniedziałek, 15 lutego 2016

Fitomed Płyn różany do twarzy

Jakiś czas temu pisałam o świetnym toniku nawilżającym marki Fitomed KLIK. Idąc tym tropem, skusiłam się ostatnio na Płyn różany do twarzy tej samej marki, celem stosowania jako tonik właśnie. O rezultatach naszego spotkania opowiem Wam dzisiaj, zapraszam.


Płyn różany do twarzy KLIK (200 ml/13 zł) jest, według producenta, znakomitym środkiem upiększającym cerę. Potrzebną wilgoć przekazuje skórze w najbardziej przyjemny sposób. Sporządzony według klasycznego przepisu, ma ożywczy, subtelny zapach oraz kojącą moc, można go stosować również na makijaż. Przeznaczony jest do cery suchej i dojrzałej. Polecany również do nawilżenia twarzy osobom pracującym przy komputerach oraz w klimatyzowanych pomieszczeniach. Na skórę przesuszoną działa odświeżająco i odprężająco, doskonale nawilża i wygładza naskórek.
Płyn o różowej barwie i bardzo przyjemnym, świeżym i różanym aromacie, zamknięto w plastikowej butelce z wygodnym atomizerem, który dozuje idealną mgiełkę. Tak jak wspomniałam, używam płyn jako toniku do twarzy, rano i wieczorem. W tej roli płyn sprawdza się bardzo dobrze. Przyjemnie łagodzi, odświeża i delikatnie nawilża. Nie powoduje podrażnień, nie pozostawia lepiącej warstwy. Nie jest to dla mnie tak dobry kosmetyk jak wspomniany tonik nawilżający, ale mimo wszystko warto wypróbować :) 



INCI: Aqua, Rosa damascena Flower Water, Glycerin, Panthenol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Allantoin, Cytric Acid, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, Aniba Rosaedora, linalool, C.I.16255.

czwartek, 11 lutego 2016

Chanel Vitalumiére Aqua

Lubię bardzo delikatny makijaż w minimalistycznym wydaniu. Podkład płynny, puder wykończeniowy, róż, żel do brwi, tusz do rzęs i pomadka/błyszczyk to moja niezbędna szóstka. Jeśli chodzi o podkłady to wybieram te lekkie, delikatnie kryjące, rozświetlające i nawilżające. Swego czasu używałam Lancome Teint Miracle. Po skończeniu którejś z kolei buteleczki przyszedł czas na zmiany. Postawiłam na Chanel Vitalumiére Aqua, o którym dziś.



Chanel Vitalumiére Aqua (30 ml/210 zł) to ujednolicający podkład w płynie. Sprawia, że cera wygląda świeżo i naturalnie. Stwarza iluzję drugiej skóry, jednocześnie maskując drobne niedoskonałości. Płynna formuła o delikatnej, lekkiej konsystencji idealnie dopasowuje się do różnych karnacji, wpadających w zarówno w róże jak i beże. Podkład nie zatyka porów, jest beztłuszczowy. Formuła - woda w silikonie, bez czynników żelujących, daje błyskawiczne uczucie świeżości i komfortu. W kosmetyku zawarty został kompleks Radiance Light Diffusing Complex – innowacja marki Chanel, zainspirowana plazmowymi ekranami RGB (czerwony, zielony, niebieski). Zawarta w składzie pochodna alg brunatnych rewitalizuje skórę. Produkt posiada filtr SPF 15.
Produkt na twarzy jest prawie niewyczuwalny. Transparentny, dobrze kryjący, jednocześnie lekki, delikatnie matowi cerę, dodaje jej świeżości. Koloryt staje się ujednolicony. Naturalny efekt makijażu, który uwielbiam, jest doskonale widoczny, a przy tym utrzymuje się cały dzień. Vitalumiere Aqua jest idealny dla posiadaczek cery suchej - nie przesusza, nie ściąga. Podkład nie wchodzi w załamania, nie utlenia się i nie waży. Mój kolor to 20 Beige, bez różowych tonów. Cudnie stapia się ze skórą, a aplikację uprzyjemnia świeży aromat, który ulatnia się dość szybko. Uwielbiam! Znacie? Jakie podkłady polecacie do cer suchych?
 


INCI: Water, Methyl Trimethicone, Alcohol, Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Talc, Butylene Glycol, Isododecane, Polymethylsilsesquioxane, Acrylates/Polytrimethylsiloxymethacrylate Copolymer, Polymethyl Methacrylate, PEG-10 Dimethicone, Stearic Acid, Dimethicone/PEG-10/15 Crosspolymer, Alumina, Aluminum Hydroxide, Phenoxyethanol, C9-15 Fluoroalcohol Phosphate, Magnesium Sulfate, Parfum (Fragrance), Nelumbo Nucifera Flower Water, Methylparaben, Triethoxycaprylylsilane, Sodium Hyaluronate, Silica, Tocopheryl Acetate, Dipropylene Glycol, Polyurethane-15, BHT, Laminaria Digitata Extract, Tocopherol, Propylparaben, Ethylparaben May Contain: Ultramarines, Iron Oxides, Titanium Dioxide, Mica

poniedziałek, 8 lutego 2016

Kilka nowości

Nowy rok rozpoczęłam z postanowieniem kosmetycznego minimalizmu. Zakupy dopiero, gdy wymaga tego sytuacja czyli najczęściej po zdenkowaniu tego, co miałam. W ostatnim czasie zużyłam sporo kosmetyków, więc siłą rzeczy nastało nowe. Postanowiłam podzielić się z Wami swoimi nie tylko kosmetycznymi wyborami ostatnich tygodni.


To moje pierwsze spotkanie z kosmetykami Nacomi. Zdecydowałam się na Krem do biustu i Cukrowy peeling do dłoni. Jeśli chodzi o peeling to znalazłam alternatywę dla scrubu do dłoni Phenomé!


Produktom Vita Liberata przyglądałam się od dawna. Nadchodzi wiosna, więc trochę słońca w tubce się przyda. Używam już pianki wraz z rękawicą i muszę Wam powiedzieć, że jest moc!


W ostatnim czasie oferta marki Fitomed poszerzyła się o dwie sypkie maski do twarzy. Zdecydowałam się na wersję odżywczą i już napisałam o niej na blogu KLIK. Płyn różany też już jest w użyciu w roli toniku.


Także asortyment Clochee poszerzył się o Serum odżywczo-odmładzające. Pierwsze testy za mną, recenzja za jakiś czas. Na balsam do ciała PAT&RUB z serii AOX i Delikatne mydło z masłem kakaowym  miałam ochotę od dawna. Muszę przyznać, że seria AOX jest niezwykle udana! Z kolei w sklepie costasy.pl znajdziecie kosmetyki marki Nourish. Głęboko nawilżający krem do skóry suchej i Nawilżające serum peptydowe do skóry wrażliwej to dwa kosmetyki, o których napiszę niebawem.  


Oferta marki Bio IQ urzekła mnie niezwykle zielonymi składami. Mam przyjemność testować płyn micelarny, mleczko do ciała i krem do rąk, a mój synek płyn do mycia oraz szampon do włosów. Recenzje pojawią się niebawem. Z kolei dwa kosmetyki marki własnej Sephora kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii na ich temat. Oba preparaty służą mi na co dzień. Ciekawi opinii?


Uwielbiam herbaty! Kawa mogłaby dla mnie nie istnieć. W ostatnim czasie poczyniłam małe zakupy w sklepie internetowym czasnaherbate.net, gdzie ceny są niższe niż w sklepach stacjonarnych tej marki. Lubicie herbaty? Polecacie coś?



Z kolei Masło z orzechów nerkowca i Rawtella to przepyszne śniadaniowe dodatki od dziewczyn z RawDay, restauracji serwującej żywą i surową żywność. Słoiki widoczne na zdjęciu są aktualnie niemal puste! Rawtella to naturalna Nutella, coś przepysznego! Z kolei masło z orzechów nerkowca jest bardzo delikatne, smak ciekawy, obłędny!

piątek, 5 lutego 2016

Kneipp Esencja do kąpieli Totalny Relaks

Kąpiele funduję sobie co jakiś czas. Korzystam z nich zwykle w przypadku zmęczenia czy gorszego samopoczucia. Lubię formuły nawilżające i natłuszczające. Dziś o Esencji do kąpieli Totalny Relaks marki Kneipp.



Relaksująca i odprężająca Esencja do kąpieli Totalny Relaks Melisa Kneipp (100 ml/ok. 20 zł) zawiera wyjątkowo dużo wartościowego naturalnego olejku eterycznego z melisy indyjskiej oraz ekstrakt z melisy cytrynowej. Melisa indyjska, zwana również citronellą, działa odprężająco i uspokajająco po ciężkim dniu. Jej zapach działa rόwnoważąco na nastrój. Kąpiel z udziałem tej esencji to sama przyjemność! Przyjemny, lekko cytrynowy zapach świetnie odpręża i uspokaja, a ciało po wyjściu z wanny jest lekko natłuszczone i nie potrzebuje dodatkowej porcji masła czy balsamu. Na jeden kąpielowy seans wystarczy nakrętka esencji, więc jest ona bardzo wydajna. Co ważne, aby zapobiec zafarbowaniom, produkt do kąpieli należy wlewać po strumień bieżącej wody.

INCI: Polysorbate 20, Aqua (Water), Cymbopogon Nardus (Citronella) Oil, Geraniol, Citronellol, Melissa Officinalis Leaf Extract, Limonene, Citral, Linalool, Eugenol, Tocopherol, CI 47005, CI 15985.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
SZABLON BY: PANNA VEJJS.