Dziś prezentacja kolejnego, iście wiosennego lakieru z szafy Essie. French Affair to piękny, kremowy, bardzo spokojny róż, który kryje przy dwóch warstwach, choć nie ukrywam, że moja wersja z cienkim pędzelkiem wymaga sporej uwagi przy aplikacji. Moim zdaniem jednak efekt, jaki dzięki French Affair uzyskuję na paznokciach, jest wart każdej minuty spędzonej na malowaniu. Piękny, piękny i jeszcze raz piękny :) A co Wy o nim myślicie?
Bardzo mi się podoba, taki słodziak z niego.
OdpowiedzUsuńOj tak, słodziak to świetnie określenie :)
UsuńO matko! Piękny jest :) Znowu kusisz!
OdpowiedzUsuńKuszenie jest jak najbardziej zasadne ;)
UsuńA idź Ty! ;D
Usuńna wiosnę świetny ! Super kolot
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńZdecydowanie warto się pomęczyć z malowaniem:)
OdpowiedzUsuńOj tak, uwierz mi :)
UsuńRobi wrażenie :) Piękny, kobiecy, delikatny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie go określiłaś!
Usuńpiękny jest <3
OdpowiedzUsuńO tak ;)
Usuńnazwa idealna dla tego różu, brakuje mi właśnie takiego!!
OdpowiedzUsuńNazwa jest adekwatna do koloru, zgadzam się :)
UsuńDla mnie za różowy, ale na Twoich dłoniach wygląda w porządku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki. :) Pięknie wygląda u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńPiękny, taki słodki :)
OdpowiedzUsuńSłodki, ale nie przesłodzony ;)
UsuńŚwietny odcień, brakuje takiego właśnie różu w moim skromnym zbiorku lakierów :)
OdpowiedzUsuńZatem na zakupy marsz ;P
UsuńRewelacyjny jest i świetnie pasuje do Twoich opalonych dłoni! To kolor bardzo w moim stylu, zdecydowanie do odnotowania w pamięci - chciałabym go mieć :) Co do wersji z cienkim pędzelkiem, z rozczarowaniem odkryłam, że mam taką w kupioną w m.in. Blanc. Zaskakujące było jednak to, że operuje się nim wygodnie i szybko oraz równomiernie pokrywa całą płytkę.
OdpowiedzUsuńW sumie mam ciemną karnację i specjalnie się nie opalam :) Do cienkiego pędzelka trzeba się przyzwyczaić, ale nie jest taki zły, to prawda :)
UsuńMam na niego chrapkę już jakiś czas, piękny jest:)
OdpowiedzUsuńZachęcam do zakupu, bo jest wart, aby mieć go u siebie :)
UsuńPięknie wygląda, przede wszystkim jest ruszofy, a to z góry stawia go na wysokiej pozycji w moim lakierowym rankingu:)
OdpowiedzUsuńTo Ty taka ruszofolubna jesteś? :)
UsuńO tak! rusz na paznokciach i ustach to mój znak rozpoznawczy haha:)
UsuńOk, będę pamiętać jakby co ;D
UsuńJak ja uwielbiam takie kolorki, cudowny jest :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie w moim guście. Nie lubię takich iście słodkich , różowych kolorów.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kolor jest słodki, ale nie przesłodzony.
Usuńpiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńPrawda, potrafi być upierdliwy w aplikacji, no ale ten efekt... Lakier jest piękny i uroczy, a ja z wielką chęcią po niego sięgam, o czym najlepiej świadczy ubytek emalii w mojej prywatnej buteleczce :D
OdpowiedzUsuńEfekt na paznokciach wynagradza wszelkie trudy związane z aplikacją :)
UsuńPiękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńPiękny jest i jak na pastele to dobrze kryje :)
OdpowiedzUsuńKrycie jest świetne, zgadzam się :)
UsuńŚwieży, pozytywny :)
OdpowiedzUsuńTak jest :)
Usuńwspanialy :) kolorek jak dla mnie :) a essiaki to wiesz ze uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :****
Wiem, wiem, że uwielbiasz :) Mnie również wciągnęło essiakomaniactwo ;)
UsuńJestem zauroczona tym cukieraskiem. Jak uda mi się wreszcie doprowadzić paznokcie do ładu to chyba dam mu się skusić :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńNie w moim typie, za bardzo cukierkowy :)
OdpowiedzUsuńWidzisz, a dla mnie nie jest przesłodzony :)
UsuńCukiereczek. Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńnie całkiem mój kolor ale ładnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam róż, idealny na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńTak jest :)
UsuńMam ten kolorek, ale wersję z szerokim pędzelkiem.
OdpowiedzUsuńCudny jest ten lakier :-)
Piąteczka :)
Usuńkocham takie kolory!! :) musze go kupic koniecznie
OdpowiedzUsuńvictooriaa.blogspot.com :*zapraszam:*
:)
Usuń