Jakoś tak wypadło, że już druga niedziela z rzędu jest niedzielą pod znakiem postu lakierowego. Nie chcę tworzyć z tego żadnego cyklu, więc pozostawiam sprawę własnemu biegowi :)
Dziś pokażę Wam mój kolejny lakierowy nabytek z szafy Essie, a mianowicie Maximillian Stresse Her, który pochodzi z zeszłorocznej kolekcji wiosennej Madison Ave-Hue. Odcień lakieru jest bardzo ciekawy, szarość miesza się tutaj z przykurzoną zielenią, oliwką, a nawet niebieskością. Osobiście kojarzy mi się z zimowymi, śnieżnymi chmurami wiszącymi nisko na niebie. Na zdjęciach zobaczycie dwie cienkie warstwy Maximillian Stresse Her i warstwę topu Sally Hansen Insta Dri. Buteleczkę tego lakieru nabyłam stosunkowo niedawno, ale już zdążyłam ją bardzo mocno polubić za uniwersalność, klasę, dobre krycie i kolor, który przyciąga spojrzenia. Zapraszam do oglądania. P.S. Odcień skóry moich dłoni nie jest w rzeczywistości aż tak opalony, wydaje mi się, że to blogger wprowadził zmiany w kolorystyce zdjęć.
Kolor jest świetny, zastanawiałam się nad nim kiedyś, ale w końcu nie wzięłam ;)
OdpowiedzUsuńAle kolor Twoich dłoni mnie mocno zaskoczył, dziwne rzeczy z tym bloggerem...
Nic straconego zatem :)
UsuńCo do koloru moich dłoni to wyglądają jakbym przegięła z samoopalaczem :D
Mi blogger czasem wygładza skórę tak, jakbym mocno poszalała z blurem w Photoshopie... a nic takiego nie robię... nie wiem od czego to zależy, ale czasem jest to bardzo wkurzające :P
UsuńStrasznie to jest wkurzające :/ Tobie wygładza, mi opala na żółto - cuda :D
UsuńAż boję się wstawiać jakieś swoje zdjęcia teraz ;))
UsuńE tam, nie ma się czego bać :D A nuż coś zostanie Ci wygładzone :P
UsuńNie mój kolor, ale na Twoich paznokciach ślicznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam już o tym, że blogger zmienia jakość i wygląd zdjęć;/ co do lakieru, podoba mi się:) fajny taki bliżej nieokreślony kolor, lubię takie:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie kurczę, kolor lakieru na zdjęciach pozostał bez zmian, ale dłonie zżółkły wręcz :/
UsuńBardzo mi się podoba, taki trochę kameleon ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńBardzo fajny kolor, nietypowy :)
OdpowiedzUsuńNietypowy, to prawda :)
UsuńPiękny jest ten lakierek, uwielbiam go :) Przyznam jednak, że Essie zaskoczyło mnie tą propozycją w wiosennej kolekcji, mało on radosny, ale zdecydowanie wzrok przyciąga. Ta kolekcja Madison Ave-Hue w ogóle była bardzo udana. Kupiłam wszystkie sztuki prócz niebieskiego Avenue Maintain :D
OdpowiedzUsuńWiesz dobrze o tym, że zauważyłam go u Ciebie :) Bardzo się cieszę, że się na niego zdecydowałam, bo jest naprawdę uroczy. Niby taki zwyklak i szarak, a ma w sobie moc :) Prócz tego z tej kolekcji mam również Go Ginza, który również bardzo lubię.
UsuńNo coś mi świta ;P Ja bardzo lubię takie szaraki, czy przybrudzone/przykurzone odcienie. Wydają mi się ciekawe i niebanalne :)
UsuńGo Ginza jest piękna (piękny ;), świetnie wygląda w letnim czasie :)
Go Ginza towarzyszył(a) mi ostatnio dzielnie :) Bardzo ładnie ożywia dłonie.
UsuńNa dziś i najbliższych kilka dni wybrałam CAAB i Beyond Cozy na serdecznych :) A Ty co w końcu wybrałaś? :P
W myśl zasady "jak nie wiesz, czym pomalować paznokcie, postaw na nude", pomalowałam je na czerwono :D
UsuńRozumiem :D Wszystko jasne!
Usuńpiękny, piękny, piękny, chętnie widziałabym go u siebie na paznokciach :P
OdpowiedzUsuńTrochę podobny do Twojej Parki, choć nieco ciemniejszy :)
Usuńjest, jest może jakieś podobieństwo ale kto by się tam tym przejmował :P
UsuńCzyli będą zakupy? :D
UsuńAle ładny kolor, dawno już takiego nie widziałam :P
OdpowiedzUsuńJest bardzo nietypowy :)
UsuńŚwietny jest:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie moj typ, ale pazurki masz sliczne.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKolorek rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten lakier i często gości na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka zatem :)
Usuńno właśnie miałam pytać coś taka opalona i czy tez czasem się nie natryskiwałaś podobnie jak ja i Szpilka :D
OdpowiedzUsuńchyba musisz coś w ustawieniach sobie google zmienić jeśli uważasz, że blogger coś w zdjęciach miesza :(
Nie była na żadnych natryskach :P Muszę coś popatrzeć w ustawienia blogowe. Masz może jakiś pomysł co to może być?
Usuńkolorek oryginalny, zzieleniały szarak ;)
OdpowiedzUsuńZzieleniały szarak to dobre określenie :)
UsuńKolorek bardzo sympatyczny i pomimo domieszki szarości- taki pozytywny:)
OdpowiedzUsuńmoje zdjęcia też ostatnio coś szaleją, na kompie jest wszystko ok, a po wrzuceniu na bloga mam inne odcienie; wkurza to tym bardziej, jeśli chcę pokazać kolorówkę:(
Kolorek jest pozytywny, zgadzam się :)
UsuńNo właśnie u mnie to samo - na kompie ok, a po wklejeniu do bloggera coś się z nimi dzieje złego. Muszę popatrzeć w ustawienia.
u siebie go chyba jednak nie widzę, ale na twoich dłoniach podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś miłośniczką różu, także wszystko rozumiem :)
UsuńKolorek bardzo ładny, choć moje dłonie nie wyglądałyby z nim dobrze :)
OdpowiedzUsuńKolor jest dość uniwersalny :) Jaką masz karnację?
UsuńNie do końca za takimi odcieniami przepadam, ale ja Essie-maniaczka, musiałam go mieć, bo... Jest inny :D Wśród lakierów Essie można zauważyć pewną tendencję do wypuszczania w coraz to nowszych kolekcjach kolorów zahaczających o koral, róż, fuksję, niebieski i wszelkie ich odcienie. A ten był zupełnie inny. Dość ciekawy i nie spotykany nawet w innych firmach.
OdpowiedzUsuńTwoja kolekcja wywołuje u mnie zawrót głowy :) Raz na jakiś czas ją sobie oglądam :)
UsuńKolor jest bardzo niespotykany i to mnie w głównie uwiodło :) Bardzo się cieszę, że znalazł się w moim posiadaniu.
Ja nie przepadam za szarościami na paznokciach, jeśli już to wolę czyste, raczej rozbielone odcienie, więc ten tutaj mnie nie przekonuje, choć uwielbiam Essie :) Ciekawe czemu zmienił się tak kolor dłoni na zdjęciach, ja nie zauważyłam by blogger sam w sobie miał wpływ na tonację moich fotek, może się w ogóle tak dziać?
OdpowiedzUsuńMnie Maximillian bardzo przypadł do gustu :)
UsuńJakiś czas temu inne dziewczyny też miały problemy z samoistną zmianą zdjęć w bloggerze. Muszę poszperać w ustawieniach, bo pamiętam, że to miało jakiś związek z google+.
Ooooo, podoba mi się bardzo! :)
OdpowiedzUsuńTy kusicielko!
:D Muszę trochę pokusić, a co!
UsuńŚliczny kolor ;) Ja strasznie lubię takie przybrudzone odcienie ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka zatem :)
UsuńCiekawy kolor, choć zupełnie nie mój:) Co do koloru dłoni to coś w tym jest, moje z kolei zawsze wychodzą czerwone albo sine...
OdpowiedzUsuńCoś mi ten blogger pokićkał :/
UsuńDla mnie trochę zbyt betonowo :)
OdpowiedzUsuńJa tutaj betonu nie widzę, absolutnie :)
UsuńBardzo, naprawdé bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńTen kolor mozna zawsze nosic :)
buziaki
Ja również bardzo go polubiłam :)
Usuńbuziaki
intrygujący kolor, rzadko spotykany wśród innych marek
OdpowiedzUsuńpodoba mi się!
Kolor jest bardzo osobliwy :)
Usuńbardzo mi się podoba ten kolor i mam go na wishliście, ale póki co kupuję lakiery Essie w promocjach – ten się jeszcze nie napatoczył :)
OdpowiedzUsuńJa również kupuję tylko w promocjach, głównie na allegro.pl
UsuńWOW KOLOREK :))
OdpowiedzUsuńBuziaki!
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
:)
Usuń