środa, 2 października 2013

Balea Nabłyszczająca maska do włosów figa i perła

Absolutnie nie jestem włosomaniaczką, pielęgnacja moich włosów sprowadza się do szamponu i odżywki, dodatkowo średnio dwa razy w tygodniu zamiast odżywki na włosach ląduje maska. Jakiś czas temu stosowałam olejki do włosów, ale nie widziałam efektów, więc zakończyłam ten krótki epizod. Dziś słów kilka o nabłyszczającej masce do włosów Balea z figą i perłą, która przyleciała do mnie z Bułgarii. 


Maskę otrzymujemy w 200 ml słoiczku, dodatkowo zabezpieczonym folią aluminiową. Odkręcenie wieczka mokrymi rękoma jest dośc trudne. Producent obiecuje nam, że dzięki zastosowaniu produktu uzyskamy jedwabiście miękkie i gładkie włosy po same końcówki. Ekstrakt z figi i perły czyni włosy błyszczącymi, a zawarta w składzie witamina B3 i prowitamina B5 odżywiają włosy. W składzie maski nie uświadczymy silikonów. 


Maska ma przyjemny, ale ciut chemiczny zapach. Konsystencja jest rzadka, nie spływa jednak z włosów. Producent zaleca nałożyć ją na umyte szamponem włosy, pozostawić 2-3 minuty, po czy spłukać wodą. Dokładnie tak stosuję maskę, przy czym nakładam ją jedynie na długość. W mojej ocenie ten produkt to bardziej odżywka niż maska do włosów. Włosy po jej zastosowaniu są gładkie, zdyscyplinowane, sypkie, miękkie i naprawdę błyszczące. Odżywka nie obciąża włosów. Produkt kosztował w bułgarskiem DM 4,99 lewa, co stanowi około 10 zł, zatem cena jest przystępna. Polubiłam tę odżywkę za jej porządne działanie, które niestety trwa do kolejnego mycia. Wydajność produktu jest średnia w kierunku niskiej. Jeśli kiedyś będę miała okazję ją nabyć to chętnie do niej powrócę.
Znacie produkty do włosów Balea? Polecacie jakieś pozycje szczególnie?



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
SZABLON BY: PANNA VEJJS.