Kosmetyków kolorowych nie uświadczycie u mnie zbyt wielu. Bardziej stawiam na pielęgnację niż na makijaż, który występuje u mnie w wersji bardzo delikatnej. Używam płynnego, rozświetlajacego podkładu, pudru w kamieniu do wykończenia, różu i tuszu do rzęs, to wszystko. Jakiś czas temu za sprawą wygranej na facebookowym profilu Dezemki trafił do mnie korektor "w pędzelku" francuskiej marki Peggy Sage. Nie pozostało mi zatem nic innego tylko go wypróbować.
Korektor Anti-cernes Twist francuskiej marki Peggy Sage prezentuje się bardzo przyjemnie. Dzięki przezroczystemu opakowaniu widać ile produktu nam pozostało. Pędzelek aplikatora wykonany został ze sztucznego włosia, które ze względu na swój kształt pozwala precyzyjnie zaaplikować korektor na problematyczne miejsca. Włosie to nie wchłania kosmetyku i nie skleja się. W celu użycia korektora należy przekręcić go we wskazanym miejscu, zgodnie z kierunkiem określonym przez strzałkę, do momentu aż kosmetyk znajdzie się na pędzelku. Produkt dzięki swojej jedwabiście miękkiej, silikonowej strukturze idealnie skoryguje drobne przebarwienia i niedoskonałości cery. Zawarty w nim olej z orzechów włoskich odżywia skórę, a drobno zmielona naturalna mica pozostawia ją wygładzoną, bez najmniejszych defektów. W udziale przypadła mi wersja w kolorze chair czyli jasny beż z delikatną domieszką różowego odcienia.
Używam korektora jedynie pod oczy celem rozświetlenia w dni kiedy zbyt krótko spałam czy po prostu moje cienie pod oczami są bardziej widoczne. To mój pierwszy produkt tego typu, także nie mam porównania, niemniej jednak korektor Peggy Sage bardzo mocno przypadł mi do gustu. Otóż bardzo przyjemnie rozprowadza się na delikatnej i cienkiej skórze pod oczami, ładnie się z nią stapia i nie wchodzi w załamania. Kolor chair jest dość jasny i posiada różowe tony, ale mimo to świetnie pasuje do mojej dość ciemnej karnacji. Podkreślenia również wymaga, że specyfik nie powoduje przesuszenia delikatnej skóry pod oczami i nie wywołuje podrażnień, co bardzo mnie cieszy. Jednym słowem bardzo się cieszę, że Dezemka podarowała mi ten specyfik. W zależności od miejsca można go kupić w cenie 30-45 zł.
Znacie produkty do makijażu marki Peggy Sage? Polecacie coś konkretnego?
Ja korektory pod oczy bardzo lubię, czy mam cienie pod oczami czy nie, dobrze dobrany korektor potrafi fajnie rozświetlić twarz. Ten kosztuje dość sporo, ale z tego co piszesz to całkiem fajny produkt.
OdpowiedzUsuńMoje cera jest dość wymagająca, a ten produkt świetnie się sprawdził, także myślę, że warto mu się przyjrzeć ;)
UsuńMarkę znam, ale nigdy nie interesowały mnie ich kosmetyki i żadnego nie miałam. Jeśli zmienię zdanie, to będę pamiętać o korektorze.
OdpowiedzUsuńTen produkt to również mój pierwszy tej marki.
UsuńZ Peggy Sage znam tylko lakier do paznokci. :)
OdpowiedzUsuńI jak z jego jakością?
UsuńAsortyment Peggy Sage jest mi niestety kompletnie nieznany. Fajnie, że korektor dobrze się sprawdził. W dni bez wystarczającej dawki snu takie produkty są mi niezbędne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Asortyment Peggy Sage w ogóle jest mało znany.
UsuńZ peggy sage mam odzywke wyrownujaca bruzdy na paznokciach-jest calkiem niezla.
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie, będę pamiętać.
UsuńZ peggy znam tylko odżywki i lakiery do paznokci, nie polecę więc nic konkretnego :/
OdpowiedzUsuńTa marka jest słabo rozpoznawalna.
UsuńNie znam tej firmy ale produkt wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńKorektor jest w porządku, potwierdzam :)
UsuńKojarzę tą markę, aczkolwiek bardzo słabo :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że nie używasz na co dzień korektora :D Ja za to unikam podkładów :)
Używam korektora raz na jakiś czas. Podkład za to lubię, mój egzemplarz jest lekki, rozświetla i nie robi ze mnie pudernicy ;)
UsuńLubię korektory z takim aplikatorem. Mój ulubiony to jak na razie Dax Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńDax Cosmetic nie znam.
UsuńFirmy nie znam, ale takie korektory z pędzelkiem lubię najbardziej. Ta apteka, o którą pytałaś u mnie, to www.aptekaslonik.pl. Zamawiałam od nich pierwszy raz i na tą chwilę jestem ogromnie pozytywnie zaskoczona ich gratisami.
OdpowiedzUsuńWersja z pędzelkiem to bardzo wygodna forma. Dzięki za info o aptece.
UsuńSłyszałam o tej marce ale nigdy nie interesowałam się jej ofertą.
OdpowiedzUsuńMarka jest słabo znana.
Usuńtego akurat nie znam, ale uwielbiam korektory / rozświetlacze w pisaku :)
OdpowiedzUsuńTaki wynalazek to fajna sprawa, zgadzam się :)
UsuńU mnie aktualnie świetnie się sprawdza Dream Lumi Touch z Maybelline :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego z Maybelline, ale zapamiętam :)
UsuńMarkę znam jedynie ze słyszenia, nic nigdy nie miałam od nich. Korektory, które lubię obecnie i używam to jeden z Misshy, a drugi z Sephory i są całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńDzięki za info, zapamiętam :)
UsuńJeśli masz ochotę obserwować mojego bloga, to zapraszam.
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tym korektorze ... ba nawet o istnieniu firmy nie miałam pojęcia;
OdpowiedzUsuńchoć i tak nie wiem czy bym po niego sięgnęłam - jakoś nie do końca lubię taki rodzaj aplikacji - pędzelek; wydaje mi się najmniej higieniczny
Pędzelek nie zrobił mi krzywdy, u mnie taka forma aplikacji sprawdza się idealnie :)
UsuńOsobiście nie znam. Słyszałam ze maja fajne lakiery do paznokci ...
OdpowiedzUsuńAle chętnie bym tą firmę bliżej poznała :-)
O lakierach do paznokci tej marki nic nie wiem, niestety :)
UsuńDobry korektor jeszcze z francuskiej marki : ) a cena dość przystępna : ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam : *
OdpowiedzUsuńW mojej opinii korektor jest bardzo dobry :)
UsuńU mnie nie może obyć się bez korektora, tego akurat nie znam
OdpowiedzUsuńJa spokojnie egzystuję bez niego :)
UsuńNie znam tego korektora. Ogolnie to calkiem niedawno zaczelam sama go uzywac. Do tej pory korektora uzywalam tylko w pracy do makijazy klientek
OdpowiedzUsuńMyślę, że czasem korektor się sprawdza i potrafi ładnie rozświetlić.
UsuńJa znam lakiery do paznokci oraz kosmetyki do pielęgnacji stóp tej marki, świetne produkty!
OdpowiedzUsuńJustyna, polecasz coś konkretnego do stóp?
UsuńPięknie gratuluję! Właśnie, dla mnie też ważne, by korektor pod oczu nie przesuszał w tym miejscu delikatnej skóry...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ten z Peggy Sage nie wysusza i również poczytuję to za duży plus.
Usuń