Z nadejściem jesieni na moich paznokciach lądują kolory ciemniejsze, głębokie i otulające. Z dna swojego lakierowego pudła wygrzebałam ostatnio zakupiony jakiś czas temu, lecz jeszcze nie używany Cashmere Bathrobe od Essie w wersji z USA czyli mamy tu cienki pędzelek i konsystencję tożsamą z wersją dostępną w Polsce stacjonarnie w Super Pharm czy Hebe. Buteleczka pochodzi z zeszłorocznej kolekcji jesiennej o nazwie For The Twill Of It. Producent określa kolor jako przytulnie miękką, prawdziwie flanelową szarość. W sumie coś w tym jest, choć ja momentami widzę tu zimną, szarą, żużlową drogę, a to za sprawą delikatnego shimmeru, który na płytce ujawnia się w pełnym słońcu, mieniąc się bardzo subtelnie kolorami tęczy. Dwie, cienkie warstwy kryją w pełni i pięknie błyszczą. Na zdjęciach widzicie całość pokrytą topem Seche Vite. Lakier trwał na moich paznokciach cztery dni bez uszczerbku. Zapraszam do oglądania :) Dajcie znać co myślicie o tym egzemplarzu.
Takiego Essiaka to jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńA widzisz :D Podoba Ci się?
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńU mnnie taką jesienną szarością jest Essie Smokin Hot, ale mam kilka nowych lakierów i nie wiem, czy go nie zdetronizują ;)
Smokin Hot też jest niczego sobie, właśnie go sobie oblukałam :) Co to za nowości u Ciebie?
UsuńNa prawdę śliczny , tez lubię takie kolory własnie na Jesień , oo i widzę że jest z drobinkami : )
OdpowiedzUsuńNa prawdę genialny ♥ .
http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
Z drobinkami, z drobinkami :)
Usuńtypowo jesienny, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNo tak, jak Ty mogłabyś nie mieć go w swojej kolekcji :P
Usuńno tak w sumie... :P
UsuńJaki śliczny! Fajny lakier na jesień i zimę, z resztą jestem ogromną fanką szarości i czerni, często kupuję takie lakiery :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Jaka jest Twoja ulubiona szarość?
UsuńWygląda uroczo :) Nie wiem czemu, ale urzekają mnie szarości na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńU mnie z tymi szarościami bywa różnie, choć tą lubię :)
UsuńPodoba mi się :) lubię takie odcienie i chętnie noszę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aguś :)
UsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmnie to jednak Essie w kolekcjach jesiennych kompletnie do siebie nie przekonuje :(
OdpowiedzUsuńjutro ślę wysyłkę :* przepraszam za obsuw ale jakoś mi nie było po drodze na pocztę :>
Rozumiem :) Ty przecież jesteś essie-odporna :P
UsuńNie masz za co przepraszać, to ja dziękuję :)
KOCHAM ten kolor! jest tak piekny dzieki tym drobinkom, które równiez widac :)))
OdpowiedzUsuńSlicznie na Tobie wyglada :)
Kolorek jest bardzo przyjemny, to prawda :)
UsuńDziękuję :*
Na jasień jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńZdecydowanie nie mój kolor, ale na pewno spodobałby się mojej siostrze :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem Aniu :) Dla Ciebie mam Size Matters, zdjęcia już zrobiłam, więc post na dniach :D
UsuńU mnie kroluje essie merino. Na jesien wybieram glownie szarosci, bordo i granaty.
OdpowiedzUsuńMerino Cool mam, lubię go :) Bordo i czerwienie także lubię, a z granatami mi nie po drodze.
UsuńLubię takie odcienie, szczególnie zimą i jesienią. Podoba mi się też określenie "flanelowa szarość". Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńOkreślenie jest dość trafne, trzeba to Essie przyznać :)
UsuńPiękny szarak :)
OdpowiedzUsuńTak jest :)
UsuńKolor jest piękny! Przyznaje, że pierwszy raz go widzę na oczy;)
OdpowiedzUsuńPiękny, ale trzeba przyznać, że mało popularny :)
UsuńUwielbiam go! Jest taki dostojny w swojej prostocie :)
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane :)
UsuńUwielbiam takie kolory, a zatopione drobinki dodają mu jeszcze uroku :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kolor przypadł Ci do gustu :)
UsuńTakie szarości to niestety nie moja bajka :(
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Co w takim razie wybierasz na jesień/zimę?
UsuńNie no śliczny na jesień :) Bardzo sweterkowy :) I idealny na krótka płytkę!
OdpowiedzUsuńSweterkowy - dobre określenie :)
UsuńKolorek przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJest absolutnie przeboski i żałuję, że jeszcze go nie mam! Zbieram się do jego zakupu od kilku dobrych miesięcy... Ale w końcu będzie mój, to pewne, bo na paznokciach wygląda zabójczo :))
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że się podoba :) Madzia, swój egzemplarz kupiłam na nocanka.pl, także wiesz gdzie kierować swe wirtualne kroki :D
UsuńJaki z niego czarodziej! Niby ciemniak smutak, ale przez te drobinki nabiera wiele uroku! Podoba mi się, bardzo! :)
OdpowiedzUsuńW pełnym słońcu fajowo się mieni ;) Cieszę się bardzo, że się podoba Marti :)
UsuńWow...nice Colour :)
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńMam, uwielbiam :) Strasznie podobają mi się jesienne kolekcje lakierów Essie i pewnie gdyby nie zdrowy rozsądek, kupowałabym wszystkie sezonowe kostki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ostatnimi czasy te sezonowe kolekcje są dość wtórne, choć czasem coś ładnego się trafi :) Mnie ostatnio urzekł Urban Jungle :)
UsuńŚwietny ma odcień, nietypowy, a jednocześnie przyciąga wzrok ;) Bardzo mi sie spodobał ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest ciekawy i taki unikatowy :)
Usuń