Dawno nie pisałam o maśle do ciała, a to właściwie stały punkt programu w mojej pielęgnacji, zużywam średnio jedno na miesiąc. Preparatu tego rodzaju używam zazwyczaj na noc, bardzo lubię to uczucie ukojenia, jakie daje mojej suchej skórze. Dziś kilka słów o Bogatym maśle do ciała z PAT&RUBowej serii Home SPA, która powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej łazience. Kosmetyki SPA do zadań specjalnych intensywnie zajmą się ciałem, a aromaty zmysłami. Zapraszam zatem :)
Bogate Masło do Ciała Home SPA to kosmetyk naturalny do zadań specjalnych. Ma za zadanie doskonale odżywić, nawilżyć, ukoić i zregenerować skórę. Zawiera kompozycję substancji o właściwościach zwalczających wolne rodniki oraz kombinację olei i maseł roślinnych doskonale odbudowujących warstwę lipidową skóry. Idealnie się wchłania. Pachnie ziołowo i cytrusowo. Aromat jest mieszaniną olejków eterycznych.
Kompozycja:
- sok z Aloe Vera* - łagodzi, wspiera wzrost komórkowy;
- ekstrakt z goji* - bardzo silnie zwalcza wolne rodniki;
- masło shea* – koi skórę, chroni i regeneruje;
- masło mango* - ma działanie silnie nawilżające, chroni i odbudowuje naskórek, wygładza i ujędrnia skórę;
- olej winogronowy* – zwalcza wolne rodniki, hamując proces starzenia skóry, działa przeciwzapalnie i kojąco;
- betaina roślinna* - nawilża;
- gliceryna roślinna* - nawilża;
- naturalna witamina E – zwalcza wolne rodniki oraz chroni przed działaniem niekorzystnych czynników środowiskowych;
- emolienty roślinne* - nawilżają;
Masło otrzymujemy w 250 ml plastikowym słoiku z zakrętką. Etykiety kosmetyków z serii Home SPA różnią się zdecydowanie od etykiet pozostałych linii PAT&RUB - w tym przypadku, na moje oko, jest bardziej ekskluzywnie. Przechodząc jednak do samego masła, jego konsystencja jest świetna, nie zbyt zbita, kremowa. Zapach? Czuję tutaj cytrusowo-ziołowe nuty z dominacją tych drugich. Preparat przyjemnie sunie po skórze, szybko się w nią wchłaniając i nie pozostawiając tłustej warstwy. Masło stosowane regularnie pięknie nawilżało i odżywiało moją skórę, pozostawiając ją gładką i ujędrnioną. Produkt uporał się również z kilkoma przesuszeniami, które pojawiły się na moich nogach w wyniku częstych wizyt na basenie. Cieszę się niesamowicie, że mam w zapasie jeszcze jedno opakowanie tego masełka, które będę stosować wespół z peelingiem z serii Home SPA :)
Bogate masło do ciała Home SPA kosztuje w sklepie on-line PAT&RUB 89 zł, przy czym jak zawsze uprasza się o polowanie na promocje, o które we wspomnianym sklepie bardzo łatwo.
Tak się właśnie zorientowałam, że ja chyba dotąd nie miałam nic tej marki ;)
OdpowiedzUsuńUuu... trochę tego jest :) Mam kilka ulubionych pozycji wśród kosmetyków tej marki. Zachęcam Cię do rozpoznania i zakupów ;)
Usuńjest u mnie w poczekalni ;) juz nie mogę się go doczekać
OdpowiedzUsuńAch ta poczekalnia ;) masło jest bardzo przyjemne, ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie ;)
Usuńpoczekalnia jest obszerna, nawet zbyt ;D
UsuńZnam ten ból :D
UsuńOstatnimi czasy ostro zużywam zapasy, staram się nic na zapas nie kupować. Nawet nieźle mi idzie :)
bardzo lubię serię Spa , nawet peeling mi odpowiada :D bo z pozostałych serii z peelingów nie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa peeling dopiero poznam :) Lubię bardzo peeling z serii hipo. Oddający natomiast strasznie oblepiał :/
Usuńu mnie każdy jaki miałam, a chyba większość mocno oblepiał :/ z serii Spa natomiast daje radę :)
UsuńMam nadzieję, że i u mnie sprawdzi się ten z serii Home SPA :)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej marki,ale po przeczytaniu tylu wpisów,mam coraz większą ochotę coś zamówić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie czas na wszystko :) Ja ze swej strony zachęcam do zapoznania się z marką :)
UsuńMiałam i bardzo polubiłam:)
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę :)
UsuńZapach tej serii średnio mi odpowiada, więc na nic się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMoja Mama, za to, przepada za każdym kosmetykiem w tej wersji :)
Wszystko jest kwestią bardzo indywidualną.
Z kosmetykami to w ogóle jest tak, że czasem coś jest hitem dla danej grupy, a dla innej jednostki tym hitem nie jest :)
UsuńNajlepiej wszystko obadać samodzielnie.
ta seria SPA jest super-bardzo bym wszystko z tej serii chciala hahaha!
OdpowiedzUsuńmaslo super <3 <3 <3
Seria Home SPA jest dla mnie nowością, znam jedynie masło do ciała i balsamy do rąk i stóp, ale już zdążyłam tę linię polubić :)
UsuńBardzo lubię Patkowe masła, ale seria Spa jest chyba moją najmniej ulubioną. Wolę otulającą i hipo :)
OdpowiedzUsuńZ otulającej lubię masło i krem do rąk, scrub jest dla mnie zbyt oklejający, reszty nie znam :)
UsuńZ hipo znam peeling i balsam do ciała, resztę planuję kupić :)
Nie znałam tego masła wcześniej..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Moim zdaniem masło jest warte poznania :)
UsuńUwielbiam zapach tej serii. Obecnie stosuję masło Relaksujące, ale to kiedyś też będzie moje ;)
OdpowiedzUsuńZapach tej serii mnie również bardzo się podoba :) Widzisz, a ja masła relaksującego nie znam.
UsuńWłaśnie denkuję otulające masło i zabieram się za to. Zrobiłam już jedną próbę i mam pozytywne wrażenia :) jedyne co mnie nie przekonuje to ten zapach...niby już się do niego przyzwyczaiłam za sprawą peelingu z tej serii, ale wolę smarować się jakąś wanilią, kokosem itp. :)
OdpowiedzUsuńRównież zużyłam jedno opakowanie masła otulającego, zapach bardzo polubiłam :)
UsuńMam gdzieś w domu masełko P&R, całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńKtórą wersję masz u siebie?
UsuńJa na razie mam fazę na serię hipoalergiczną:) W użyciu mam balsam do rąk i do stóp, a masło do ciała właśnie planuję dokupić. Muszę wtedy wziąć jakąś próbkę z serii Home SPA, bo nie wiem, czy dam radę znieść zapach (rozgrzewającego nie daję).
OdpowiedzUsuńZ serii hipoalergicznej znam balsam do ciała i peeling. Oba produkty bardzo mocno lubię. Pozostałe propozycje z tej serii na pewno z czasem wypróbuję :)
UsuńWeź próbkę przed zakupem, bo zapach jest intensywny.
Chyba nie pamiętam czy miałam. :) Drogi jak diabli, ale w promocji może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPromocje to podstawa :)
UsuńJedno z moich ulubionych maseł z tej firmy, genialne jeśli chodzi o nawilżenie! Ale scrub z tej serii średnio lubię, jakoś mi nie podpasował:/
OdpowiedzUsuńNawilżenie jest tutaj na bardzo wysokim poziomie, zgadzam się :) Mam nadzieję, że mnie peeling przypadnie do gustu :)
UsuńUwielbiam masła Pat & Rub, świetne są :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka zatem :)
UsuńNawet nie sądziłam, że ta marka tak bardzo przypadnie mi do gustu. Sądziłam, że Rusinowe kosmy będą przeciętniakami, ale miło się rozczarowałam. Ostatnio poczyniłam zakupy, ale ciągle mi mało ;) Najchętniej spróbowałabym wszystkiego!
OdpowiedzUsuńObecnie używam masła z serii orzeźwiającej i też jestem nim oczarowana.Teraz mi przypomniałaś, że najwyższa pora napisać jego recenzję! Natomiast "bogate" kupię na pewno w przyszłości.
Ja też bardzo polubiłam kosmetyki tej marki, a na Kingę nie zwracam uwagi :)
UsuńMasło i peeling z serii orzeźwiającej czekają u mnie na swa kolejkę, mam je w zapasach.
Mam to masełko w zapasach, jeszcze z czasów noworocznych wyprzedaży, gdzie kupiłam cały zestaw w cenie jednego produktu :) Mam nadzieję, że zapachowo podejdzie mi bardziej niż wersja otulająca, chociaż odrobinę obawiam się tych cytrusowych nut o których wspominasz ;)
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam swój zestaw podczas noworocznych wyprzedaży w Sephorze :)
UsuńSeria Home SPA pod względem zapachowym to całkiem co innego niż seria otulająca. Słodyczy tutaj nie uświadczysz.
i u mnie stoi w kolejce i czeka na cięższe czasy ;)
OdpowiedzUsuńMusi odstać swoje, nie ma wyjścia :)
UsuńNie miałam jeszcze nic z serii Home SPA, aczkolwiek ostatnio chciałam skusić się na balsam do rąk i stóp, jednak stwierdziłam, że promocja, która obowiązywała nie jest jeszcze wystarczająca, abym mogła się na te kosmetyki skusić ;) Ciekawa jestem zapachu, bo w innych liniach zdecydowanie na pierwszy plan wysuwają się te cytrusowe nuty, co w wersji rewitalizującej i otulającej średnio mi pasuje i to mnie troszkę zniechęca :)
OdpowiedzUsuńTutaj cytrynowe nuty również są dość intensywne, choć tłumią je ziołowo-ziemiste klimaty :)
Usuńnie miałam jeszcze nigdy nic z Pat&Rub jak wykończę swoje zapasy muszę w końcu się skusić ;)))
OdpowiedzUsuńNa każdego przyjdzie pora :)
UsuńJa to masełko stosowałam tylko przez chwilę, ale czaję się na pełnowymiarowe pudełeczko. Cudnie nawilżało skórę, rzeczywiście jeszcze lepiej, niż masełka z podstawowych serii. Chociaż ja kocham niemal wszystkie masła P&R, bardzo mi służą :)
OdpowiedzUsuńU mnie jedynie masło z serii rewitalizującej niezbyt wypadło :/ Nawilżało za słabo. Aktualnie mam jeszcze zapasy w tej materii, niemniej jednak chcę wypróbować hipkowe i rozgrzewające :)
UsuńMasło w sensie konsystencja, formuła i działanie jak najbardziej na tak :) Niestety dla mnie zapach dyskwalifikuje tę serię :( Nie jestem w stanie się przemóc...Uwielbiam za to wersję Rozgrzewającą i Hipoalergiczną.
OdpowiedzUsuńZapach jest dość intensywny i taki specyficzny, mnie jednak przekonał :) Maseł z serii hipo i rozgrzewającej nie znam niestety, ale w przyszłości planuję zakupy :) Z serii hipo miałam balsam do ciała, był świetny!
Usuń