Dwa posty wstecz KLIK
mogliście zapoznać się z Wygładzającym olejkiem do demakijażu marki
Clochee. Dziś, idąc za ciosem, napiszę kilka słów na temat produktu,
który stosowałam wraz z nadmienionym olejkiem, mianowicie o Łagodzącym
toniku antyoksydacyjnym.
Producent
obiecuje, iż tonik oczyszcza, tonizuje, nawilża, łagodzi podrażnienia,
działa kojąco i antyoksydacyjnie. Zawarty w nim ekstrakt z zielonej
herbaty jest bogaty w witaminy z grupy B, K, C, P oraz sole mineralne.
Tonik polecany jest do pielęgnacji cery suchej i naczynkowej, ponieważ
sprawdza się znakomicie przy problemach z kruchymi naczynkami i
podrażnieniach. Działa regenerująco, hamuje rozwój stanów zapalnych,
ogranicza rumień i działa antyoksydacyjnie. Natomiast ekstrat z
miłorzębu japońskiego zawiera wiele cennych oraz unikatowych związków
czynnych tj. polifenole - terpenoidy, flawonoidy. Wzmacnia tkankę łączną
skóry, dzięki czemu hamuje proces starzenia się. Nawilża i jest bardzo
silnym antyoksydantem. Wspomnę jeszcze, że kosmetyki Clochee nie
zawierają szkodliwych substancji alergizujących
(m.in. parabenów i innych konserwantów, oleju mineralnego i pochodnych
ropy naftowej, silikonów, alkoholu, glikolu propylenowego, syntetycznych
barwników i kompozycji zapachowej, PEG, SLES).
Kobaltowe
opakowanie z pompką wykonane z plastiku, pochodzącego z recyklingu,
prezentuje się bardzo przyjemnie, wręcz zdobi łazienkową półkę. Pompka
działa bez zarzutu, dozując każdorazowo odpowiednią ilość żółtawego
płynu. Stosowałam tonik codziennie rano i wieczorem, nasączając nim
wacik i kolejno przecierając nim twarz. Cera po użyciu tego preparatu
stawała się miękka, ukojona i delikatnie nawilżona. Pojedyncze naczynka,
które czasem się u mnie pokazują, uspokoiły się zupełnie podczas
stosowania toniku. Zapach preparatu jest bardzo delikatny, roślinny,
praktycznie niewyczuwalny. Mój egzemplarz wystarczył mi na dwa i pół
miesiąca regularnego stosowania. Mnie osobiście Łagodzący tonik
antyoksydacyjny Clochee bardzo mocno przypadł do
gustu, za wydajność, działanie i świetny skład.
Za 250 ml toniku trzeba zapłacić na stronie producenta KLIK 55 zł. Aktualnie w e-sklepie Clochee na hasło 26maj uzyskamy 10% zniżki, przy czym akcja trwa do 26 maja 2014 r.
INCI:
Aqua**, Aloe Barbadensis Leaf Juice (and) Potassium Sorbate (and)
Sodium Benzoate, Glycerin*, Camellia Sinensis Leaf Extract (and) Aqua
(and) Glycerin (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate*, Ginkgo
Biloba Leaf Extract (and) Aqua (and) Glycerin (and) Potassium Sorbate
(and) Sodium Benzoate*, Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium
Sorbate (and) Sodium Benzoate (and) Citric Acid*, Aqua (and) Hydrolyzed
Corn Starch (and) Beta Vulgaris (Beet) Root Extract*, Sodium
Dehydroacetate***,
*certyfikat Ecocert **surowiec naturalny ***naturalny olejek eteryczny ****zatwierdzony przez Ecocert
*certyfikat Ecocert **surowiec naturalny ***naturalny olejek eteryczny ****zatwierdzony przez Ecocert
Bardzo fajny tonik, podoba mni się jego skład :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto go wypróbować :)
UsuńCiekawy produkt :) Bardzo lubię testować nowe toniki, a cena jest bardzo zbliżona do mojego ulubionego toniku z Lusha więc myślę, że w przyszłości się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńNowinki ciekawią i mnie :) Zachęcam do zaznajomienia się z nim :)
UsuńSkład średnio mi się podoba, ale ważne że Ty jesteś z niego zadowolona. Plus za dozownik, który chętnie widziałabym w Toniku Łagodzącym z P&R. Początkowo miałam na uwadze ten tonik, ale odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego skład średnio Ci się podoba? Dozownik w toniku P&R też nie jest najgorszy, choć faktycznie rozwiązanie w Clochee jest wygodniejsze :)
UsuńPo pierwsze nie do końca rozumiem zabieg wprowadzenia tylu substancji konserwujących, trochę mija się to z celem jak dla mnie. Druga sprawa, bazą jest aloes który niby dobrze toleruję, ale podczas podrażnień nie mogę po niego sięgać także zakup w ciemno dla mnie już nie wchodzi w grę.
UsuńPrzyznam się, że im dłużej używam Toniku z P&R a jest to już n-ta butelka, to tym bardziej mam ochotę wymienić opakowanie :D Do tego nie jest szczelne i na czas podróży ryzykowane jest zabieranie go ze sobą. Polubiłam tego typu dozowniki.
Wszystko rozumiem :) Z tym dozownikiem w toniku P&R nie jest tak najgorzej, dobrze, że nie ma po prostu mega otworu.
UsuńWydajny tonik :) Nie miałam w ogóle styczności z tą marką do tej pory.
OdpowiedzUsuńTonik jest wydajny, to prawda :) Olejek do demakijażu i tonik to moje pierwsze produkty tej marki, także też jestem świeżak.
UsuńMusze sie zapoznać w koncu z ta firma:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Tym bardziej, że masz ich na miejscu :)
UsuńNiekoniecznie dla mojej cery, ale pobuszuję na stronie :) Może coś znajdę dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńPobuszuj, pobuszuj :)
Usuńbyłby pewnie ideałem dla mnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Do suchej cery nadaje się idealnie, bo nie ściąga :)
UsuńPozdrowienia :)
Myślałam, że cenowo wychodzi drożej, a jest tańszy niż PAt&Rub.
OdpowiedzUsuńSzukam aktualnie czegoś nowego ...
Przemyślę zakup :)
Jest tańszy o 5 zł, z tego co kojarzę :)
UsuńPrzemyśl, może akurat byście się polubili.
Zdecydowanie zachęca:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa uwielbiam tonik Pat&Rub, ale mam ochotę na coś nowego. Aktualnie rozmyślam o toniku Clarins, ale ten może będzie następny :)
OdpowiedzUsuńTonik PAT&RUB mam aktualnie w użyciu. Zgadzam się z Tobą, jest bardzo przyjemny :)
UsuńKtóra konkretnie wersję Clarins masz zamiar nabyć?
Jak dobrze, że kopiowanie komentarzy przed udostępnieniem weszło mi w krew... Blogger właśnie zjadł moje wypociny. Ale!, na szczęście, moja przebiegłość pomogła mi je uratować :D
OdpowiedzUsuńButeleczka i zastosowanie pompki bardzo mi się podobają, w ogóle estetyka Clochee trafia w mój gust :)
Nad pełną wersją tego toniku się zastanowię, mimo iż gliceryny jest tu sporo. Podejrzewam, że po toniku z Dermalogica będę chciała znów sięgnąć po mojego ulubieńca od P&R (taki przeplatany schemat wkradł mi się w pielęgnację :D), lecz Clochee wciągam na listę. Zauważyłam, że to dobra rzecz, gdy przychodzi do zakupów - nie szukam po omacku czegokolwiek w gąszczu ofert, tylko na spokojnie wybieram z swego spisu to, na co mam akurat chęć :)
I mnie czasami zdarza się, że mój komentarz zostaje zjedzony :/
UsuńEstetyka Clochee jest bardzo przyjemna, to fakt :) Mam aktualnie w użyciu tonik P&R, przyznaję, jest świetny, choć ten z Clochee bardziej nawilża. Ja spisuję swoją chciejlistę w telefonie, również lubię bardzo taką formę, bo czasem coś człowiekowi uleci, a tu otwierasz listę i wszystko jest :D
Od dawna już nie używam toników na rzecz wody termalnej, ale przyznaję, że ten mnie kusi. Tym bardziej, że sądząc po składzie powinien przypaść mojej skórze do gustu:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem tonik, to tonik, choć i wody termalne lubię, szczególnie Uriage :)
Usuńcoraz więcej czytam o tej marce i moje zainteresowanie rośnie :) na tonik skuszę się na pewno!
OdpowiedzUsuńAguś, marka jest nowa, ale ciekawa moim zdaniem :) Tonik polecam, zwłaszcza, że nam sucharkom służy :)
UsuńNie słyszałam o tej marce, chętnie przejrzę ich ofertę.
OdpowiedzUsuńZajrzyj, zajrzyj do nich :)
UsuńTo prawda,że nie ściąga.Moja skóra jest po nim bardzo elastyczna.Kończę właśnie ten pojemnik i lecę do nich po następny,
OdpowiedzUsuńNie dosyć,że dla mnie doskonały,to jeszcze na półce w mojej łazience prezentuje się świetnie.
Cieszę się, że tonik Ci odpowiada :) Ja również jestem zadowolona i planuję powrót :)
Usuńhmmm, mam normalną skórę, ale chyba też powinien się nadać?
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz, aby tonik lekko nawilżał to powinnaś być zadowolona :)
UsuńOlejek do demakijażu Clochee,a po nim tonik tej marki...lubię ten efekt przed nałożeniem kremu na noc.
OdpowiedzUsuńUżywałam tego duetu, także polubiłam efekt jaki dawały na mojej suchej skórze. Powrót na pewno nastąpi. Aktualnie używam toniku PAT&RUB oraz masła do demakijażu z TBS.
UsuńCoraz częściej wpadam na trop marki Clochee.O,o proszę bardzo.Najnowsze Wysokie Obcasy z 5 lipca 2014 str.33
OdpowiedzUsuńw podtytule "Więcej i więcej" mowa o pasjonatkach z Clochee.Brawo dziewczyny!!!
Ja także podzielam radość nad tym, że nas Polaków również stać na stworzenie czegoś bardzo, bardzo dobrego :)
Usuńtonik z pompką? takiego rozwiązania jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńTak, tonik z pompką :) Rozwiązanie jest bardzo wygodne i zarazem dozuje odpowiednią ilość produktu.
Usuńa konsystencja tego toniku to... taka normalna 'tonikowa' czy bardziej gęsta? nie spotkałam się z czymś takim do tej pory :D
UsuńKonsystencja jest normalna, płynna -tonikowa.
UsuńWarto poznać tę propozycję :)
nie znam tej firmy ale wydaje sie fajne :) ja teraz używam toniku szałwiowego flosleka i również sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twojej propozycji. Aktualnie używam toniku do skóry suchej z Fitomed, również polecam ;)
Usuń