Wracam do Was po krótkiej przerwie spowodowanej urlopem :) Urlop jak to urlop, minął zbyt szybko, ale za to bardzo przyjemnie. Cieszę się jednak, że mogę już wrócić do blogowania. Dziś pokażę Wam kilka nowości, które wpadły w ostatnim czasie w moje łapki.
Pierwszy zestaw to wygrana na facebookowym profilu u Dezemki. Strasznie ucieszyłam się z produktów Kneipp, są bardzo aromatyczne! Błyszczyk kawowy od Pat&Rub również z chęcią przetestuję. Sprawdzę również jak poradzi sobie u mnie korektor Peggy Sage. Dezemka wysłała mi również mini mydełko Stenders - zapach grejfruta jest wspaniały. Odsypka zielonej glinki - to u mnie zupełna nowość, chętnie wypróbuję. Dezemko, raz jeszcze, bardzo Ci dziekuję!
Powyższa gromadka to skutek wizyty w gdańskim Super Pharam. Woda termalna Uriage chodziła za mną od dawna, płyn micelarny L'oreal Ideal Soft króluje ostatnio w blogosferze, zatem sprawdzę go na własnej skórze, lakier do paznokci Rimmel Salon Pro w kolorze Punk Rock 711 po prostu mi się spodobał, a szminkę Rouge Caresse od L'oreal zachwalała Szpilka, a że akurat była w promocji to skusiłam się na kolor Dating Coral, który jest piękny!
Balsam Instant Light od Clarins polubiłam do tego stopnia, że zamówiłam z Douglasa kolejny egzemplarz, tylko tym razem w kolorze 05 Candy Shimmer. Muszę napisać o nich coś więcej :)
Na koniec słów kilka na temat Phenome. Otóż osobiście korzystam jedynie ze sklepu internetowego tej marki, bowiem żaden ze sklepów stacjonarnych nie znajduje się w pobliżu. Mówiąc w ogólności, miałam małe problemy natury techniczej związane z moim kontem w sklepie internetowym. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, w związku z powyższym, skontaktowała sie ze mną właścicielka sklepu internetowego, pani Aldona Luterek, porozmawiałysmy bardzo miło i w ramach załatwienia sprawy, otrzymałam masło do ciała z serii Milky Almond i maskę regenerującą do włosów Sustainable Science oraz próbki. Pani Aldono, z tego miejsca gratuluję takiego szacunku i indywidualnego podejścia do klienta, pozdrawiam serdecznie!
W związku z jesienną promocją na stronie Phenome oraz wobec wyżej opisanej sytuacji, postanowiłam zamówić rozgrzewające masło do ciała i regenerujący krem do rąk w wersji po 50 ml każda oraz coś dla męża - krem do golenia. Na dniach rozpoczynamy wraz z L. stosowanie smakołyków od Phenome :)
No i jak podobają się Wam moje nowości? Coś szczególnie Was zaciekawiło?