Moje włosy w ostatnim czasie są w całkiem niezłej kondycji. Dbam o nie jak mogę - zrezygnowałam z suszarki, nie używam prostownicy, rzadko kiedy stylizuję je produktami do tego przeznaczonymi. Jednocześnie używam naprzemiennie szamponów z SLS i tych o naturalnych składach. Raz w tygodniu w ruch idzie też odżywcza maska. Dziś właśnie o jednej z nich - Organique Anti-Age.
Producent charakteryzuje produkt jako intensywnie regenerującą maskę do włosów o bogatym składzie i pięknym zapachu. Oparta została na innowacyjnej formule i wyjątkowych składnikach aktywnych - naturalnym jedwabiu, odmładzającym wyciągu z perły i regenerujących olejach: arganowym i winogronowym. Polecana w szczególności dla włosów farbowanych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Wzmacnia cebulki i odbudowuje łodygę włosa, nie powodując ich przeciążenia. Dostarcza włosom witalności i blasku, zabezpieczając je przed promieniami UV, przesuszeniem i utratą koloru.
Maskę zamknięto w plastikowym słoiczku o pojemności 150 ml. Szata graficzna jest przyjemna dla oka. Sama maska jest dość gęsta, ale przy tym łatwo się nabiera i świetnie trzyma się na włosach. Muszę też wspomnieć o cudnym, winogronowym zapachu, który długo pozostaje wyczuwalny. Producent zaleca stosowanie maski, po uprzednim umyciu czupryny szamponem, na dwa sposoby: jako odżywkę - nałożyć na 2-3 minuty i spłukać bądź jako wzmacniającą maskę - nałożyć na 10-15 minut i spłukać. Próbowałam obu sposobów. W przypadku stosowania jako maska zdarzało się niestety, że produkt powodował szybsze przetłuszczanie się włosów. Mimo, że włosie było odżywione, gładkie i nawilżone to szybsze przetłuszczanie spowodowało, że zrezygnowałam z tego sposobu aplikacji. Drugi sposób czyli stosowanie na 2-3 minuty okazało się strzałem w dziesiątkę! W tak krótkim czasie maska zdążyła pięknie odżywić, nawilżyć i wzmocnić włosy, a przy regularnym stosowaniu wzmocniła je także i spowodowała szybszy wzrost.
Maska Anti-Age kosztuje 41,90 zł. Można ją nabyć w sklepach stacjonarnych i sklepie on-line KLIK. Znacie produkty do włosów Organique? Osobiście mam ochotę na maskę w wersji Sensitive.
INCI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, CETRIMONIUM CHLORIDE, GLYCERIN, HYDROLYZD SILK, ARGANIA SPINOZA KERNEL OIL, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL, PEARL POWDER, MARIS SAL, PANTHENOL, METHYLCHLOROISONTHIAZOLINE, MTHYLLISOTHIAZOLINE, PARFUM, CYTRAL, CITRONELLOL, LIMONENE, LINALOL.