poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Lato z Yonelle

Mimo tego, że z pogodą bywa różnie to lato w kalendarzu wciąż trwa. A jak lato to podróże małe i duże. Podczas wyjazdów warto zabierać ze sobą mini wersje kosmetyków, bo to i wygodniej i bardziej ekonomicznie. Dziś pokażę Wam kilka produktów marki Yonelle, które towarzyszyły mi podczas wakacyjnych chwil, zapraszam.



Na początek nowość marki Yonelle czyli Przeciwzmarszczkowy krem D3 SPF50+ (30 ml/99 zł) KLIK - nowatorska koncepcja ochrony przeciwsłonecznej. Ten produkt to krem ochronny o działaniu przeciwzmarszczkowym SPF 50+. Odpowiedni dla każdego typu cery, zwłaszcza wrażliwej na promienie słoneczne. Znacznie zwiększa odporność skóry na czynniki zewnętrzne, niweluje skutki niedoboru witaminy D3, poprawiając jej koloryt oraz zabezpieczając przed pojawianiem się plam barwnikowych. Krem poprawia elastyczność skóry, chroni przed starzeniem oraz niweluje istniejące zmarszczki. Formuła preparatu zawiera filtry przeciwsłoneczne, które pochłaniają lub odbijają promienie UV. Krem ma lekką, błyskawicznie wchłaniającą się (!) formułę i przyjemny, kwiatowy zapach. Serwuję go skórze zamiast kremu pielęgnacyjnego. Mimo wysokiego filtra, preparat świetne się aplikuje, nie ma tu mowy o rolowaniu czy bieleniu. To mój zdecydowany ulubieniec tego lata!


Ta mała czerwona tubka to Progresywna nanomaska dająca efekt nowej skóry (20 ml/49 zł) KLIK. Zgodnie z obietnicami producenta intensywnie nawilża skórę na każdym jej poziomie. Wyrównuje jej strukturę, zmniejsza widoczność porów. Rozjaśnia przebarwienia, nadaje skórze młody, promienny wygląd. Stymuluje regenerację komórek skóry, pobudza syntezę kolagenu i elastyny - białek odpowiedzialnych za jędrność, elastyczność oraz odpowiednie napięcie. Maska przyjemnie, świeżo pachnie i świetnie się aplikuje, dzięki kremowo-żelowej konsystencji. Zazwyczaj używam jej raz w tygodniu po wcześniejszym peelingu mechanicznym. Ładnie rewitalizuje skórę, lekko ją napina, rozświetla i bardzo dobrze nawilża. Lubię, lubię bardzo!


Biofusion Repair 3C Cream (20 ml/49 zł) KLIK to innowacyjny, biofuzyjny krem naprawczy na dzień i na noc. Efektywnie poprawia strukturę oraz ogólną kondycję skóry. Krem wyraźnie zmniejsza dyskomfort związany z suchością i nadwrażliwością cery, minimalizując podrażnienia i łagodząc stany zapalne. Pozostawia skórę aksamitnie gładką, o jednolitym, pięknym kolorycie. Na ten produkt miałam ochotę od dawna! Uwielbiam takie puchate, bogate konsystencje, które dbają o skórę, nawilżając ją maksymalnie i niwelując dyskomfort związany z suchością cery. Do tego piękny zapach, dobre wchłanianie i lekko satynowe wykończenie. Używam tego kremu zarówno na dzień, jak i na noc. Polubiłam niezmiernie ten krem i  myślę, że z chęcią wrócę do niego zimą.


H2O Infusion Hydrolipid Cream (30 ml/aktualnie w promocji 69 zł) KLIK to krem, który stanowi intensywną kurację odmładzającą. Zapewnia natychmiastowe uczucie gładkiej, nawilżonej i napiętej skóry. Formuła preparatu opiera się o innowacyjną technologię nanodysków - nośników ułatwiających transport składników aktywnych w głębsze warstwy skóry. Ponadto, krem został wzbogacony o system wielopoziomowego nawadniania, który tworzy film wodny na skórze, zapobiegający utracie wody z naskórka. Ten preparat również bardzo mnie ciekawił. Muszę Wam powiedzieć, że w sumie to nawet przyjemny jest, bo ładnie, świeżo pachnie, jest dość lekki, nawilża dobrze, ale pozostawia na mojej cerze mocno błyszczącą warstwę, za którą niestety nie przepadam. Używam go zatem jedynie na noc. Co do efektów przeciwzmarszczkowych to jasnym jest, że to raczej działanie prewencyjne, choć fakt, że skóra po jego użyciu jest przyjemnie gładka.


Kolejna wakacyjna propozycja w saszetkach to Peeling rewitalizujący (6x25 ml/79 zł) KLIK z naturalnym pyłem wulkanicznym. Peeling delikatnie, a zarazem skutecznie wygładza skórę, a jego puszysta, miękka konsystencja nie wywołuje podrażnień. Formuła preparatu zawiera składniki o działaniu głęboko nawilżającym, a także kojącym. Scrub pozostawia skórę dogłębnie oczyszczoną, zrewitalizowaną oraz aksamitnie gładką. Mimo, że drobiny są małe i słabo wyczuwalne podczas aplikacji, to peeling działa świetnie, a jego lekko cytrusowy aromat uprzyjemnia oczyszczający rytuał. Jedna saszetka wystarcza według mnie na speelingowane całego ciała. Ten scrub przypadł mi do gustu, a wygodna forma podania świetnie sprawdzi się podczas wyjazdów.


I na koniec coś specjalnego, a mianowicie H2O Infuzyjne płatki S.O.S. pod oczy (4 kpl./89 zł) KLIK. Płatki stanowią ekspresowy lifting delikatnej skóry wokół oczu. Stanowią intensywną kurację odmładzającą. Płatki zostały stworzone z siatki bio-włókien, które posiadają zdolności nawadniające skórę. W ostatnim czasie bardzo mocno przykładam się do pielęgnacji okolic oczu. Używam serum, krem, a prócz tego co jakiś czas serwuję sobie coś ekstra. I te płatki Yonelle właśnie takie są. Raz w tygodniu stosuję je zgodnie ze wskazówkami producenta. Po takim seansie okolice oczu są gładsze, bardziej napięte i zyskują lepszy koloryt. Ten preparat to też fajna opcja przed wielkim wyjściem. Ze swojej strony polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
SZABLON BY: PANNA VEJJS.