Mój demakijaż w ostatnim czasie na powrót zdominował płyn micelarny, z tym że o naturalnym składzie. Jeśli już o demakijażu mowa to u mnie wygląda on następująco: na pierwszy ogień idzie woda micelarna do demakijażu twarzy, o której właśnie dziś, kolejno pod prysznicem myję dwu bądź trzykrotnie twarz mydłem Aleppo i na koniec na twarzy ląduje tonik. Wracając jednak do samej Wody micelarnej do demakijażu twarzy od Phenomé, zapraszam na recenzję.
Łagodna woda micelarna Phenomé jest polecana do oczyszczania wszystkich typów skóry, w tym
wrażliwej, ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Może być stosowana
również jako preparat do demakijażu delikatnej skóry wokół oczu i ust. Formuła
bez zawartości mydła, oparta na naturalnej wodzie różanej i aloesowej, nie
zawiera substancji zapachowych ani barwników, mogących podrażnić delikatne
partie skóry. Jej skuteczność polega na wykorzystaniu miceli, czyli cząsteczek
składających się z warstwy wodnej oraz tłuszczowej. W wyniku kontaktu ze skórą
cząsteczki tłuszczowe łączą się z sebum i resztkami makijażu, a wodne z kurzem
i pozostałymi zanieczyszczeniami. Właściwości oczyszczające preparatu zostały
wsparte przez naturalne ekstrakty roślinne o działaniu nawilżającym i kojącym,
które dodatkowo pielęgnują skórę, eliminując uczucie ściągnięcia naskórka.
Składniki aktywne:
- wody roślinne: różana, aloesowa - dostarczają skórze niezbędnych witamin i minerałów;
- sok aloesowy - nawilża i chroni skórę;
- ekstrakt z zielonej herbaty - chroni przed wolnymi rodnikami, działa przeciwstarzeniowo, nawilża i odżywia, poprawia elastyczność skóry;
- ekstrakty: z papai, ananasa - wykazują właściwości nawilżające i kondycjonujące, pobudzają do regeneracji;
- wyciąg z nagietka - nawilża, odbudowuje;
- wyciąg z kwiatów rumianku - łagodzi;
- ekstrakt z liści oczaru wirginijskiego - działa wzmacniająco, wykazuje własności antyoksydacyjne;
- ekstrakt z grejpfruta - pobudza, odświeża, tonizuje;
- wyciąg z mięty pieprzowej - działa łagodząco, odświeżająco;
Micel umieszczono w 200 ml butelce zakończonej atomizerem. Aplikacja produktu na płatek kosmetyczny przebiega bezproblemowo. Woda micelarna ma lekko żółtawe zabarwienie i delikatny, ziołowy zapach. Wystarczy przyłożyć na chwilę płatek do zamkniętej powieki, aby niewodoodporny tusz do rzęs rozpuścił się i pozostał na płatku. Z podkładami, różami i wszelakimi szminkami micel również radzi sobie znakomicie. Skóra po użyciu tego produktu nie klei się i nie jest ściągnięta. Wodę micelarną do demakijażu marki Phenomé oceniam bardzo pozytywnie, tym bardziej, że jest także bardzo wydajna.
Regularna cena Wody micelarnej do demakijażu w sklepie internetowym Phenome wynosi 80 zł/200 ml. Do jutra do północy możecie jednak nabyć ten produkt z rabatem w wysokości 20%, więc cena wyniesie 64 zł. Myślę, że produkt sprawdziłby się świetnie jako prezent :)
INCI: Rosa Centifolia Flower Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Betaine*, Decyl Glucoside**, Glycerin**, Polyglyceryl-4-Caprate**, Aqua**, Carica Papaya Fruit Extract*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Camellia Sinensis Extract*, Hamamelis Virginiana Leaf Extract**, Cedrus Atlantica Bark Extract**, Aloe Barbadensis Leaf Juice**, Mentha Piperita (Peppermint) Extract**, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract**, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Ananas Sativus (Pineapple Plant) Fruit Extract**, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract**, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid**
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils
Poczyniłam małe zakupy i czekam na swoje zamówienie... jestem nieco rozczarowana, bo trwa to już tydzień, a zamówienie jest wciąż " w realizacji " :/ no nic...poczekam sobie jeszcze.
OdpowiedzUsuńTej wody nie miałam, choć kilka razy lądowała już w moim zakupowym koszyku, jednak ostatecznie się nie zdecydowałam, a czytam że warto:) prędzej, czy później ją przetestuję...mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak Ty:)
Buziaki:)
Uuu.. to bardzo nieładnie ze strony Phenome :/ Może napisz do nich maila albo wiadomość na FB.
UsuńMoim zdaniem warto ją sobie sprawić, bo jak na naturalny micel to bardzo fajnie zmywa makijaż i matuje cerę bez ściągania jej :)
Ściskam i przesyłam buziaki! :)
Powiem Daguś więcej - pisałam maila z pytaniem, czy mogłabym zwiększyć zamówienie, tzn. dorzucić jeszcze jeden produkt, bo w momencie zamawiania nie było tego, co chciałam, a dosłownie kilka godzin później się pojawił...i nic...ani odpowiedzi twierdzącej, ani przeczącej, a do tego ten przedłużający się proces realizacji:/ nie było to moje pierwsze zamówienie na stronie sklepu ale pierwszy raz spotykam taka opieszałość:(
UsuńKurczaki, to przykra sprawa w takim układzie... Myślę, że mogą mieć natłok zamówień przed Świętami, co jednak nie zwalnia ich z terminowej wysyłki i miłej obsługi klienta.
UsuńIvonko, a pisałaś maila na adres damian.luterek@phenome.pl?
UsuńNie Kotek, pisałam pod adres podany na stronie sklepu w zakładce Kontakt...wydawało mi się, że skoro takowa jest podana, to za jej pośrednictwem należy się kontaktować i że wystarczy :/
UsuńZresztą, dziś dostałam maila, że zamówienie zostało wysłane...wooow, po tygodniu:) teraz weekend, więc pewnie dojdzie dopiero w poniedziałek...1,5 tygodnia to jednak sporo:)
Aaaa, a odpowiedzi na moje pytanie o zwiększenie wartości zamówienia nadal się nie doczekałam:(
UsuńIvona ja pisałam na maila ze strony i też odpowiedzi brak, natomiast po napisaniu na damian.luterek@phenome.pl odpowiedź dostałam prawie natychmiast. Spróbuj, może się uda :)
UsuńLubię płyny micelarne ale nie stosuję ich do zmywania makijażu tylko do przemywania twarzy w ciągu dnia. Ewentualnie do zmycia kremu, który nałożyłam rano, a wieczorem gdzieś wychodzę i muszę się umalować. Tego z Phenome nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa w ciągu dnia "nie robię niczego z twarzą" ;) Ten konkretny micel świetnie zmywa makijaż, więc osobiście go polecam.
UsuńPlyny micealne uwielbiam wiec ten bym tez chetnie wypróbowala :D
OdpowiedzUsuńzaciekawil mnie :**** Buziaki
Ten egzemplarz ma naturalny skład, a przy tym dobrze zmywa makijaż, więc warto go wypróbować :)
UsuńBuziaki Karola :***
Szlag mnie trafia jak czytam o Phenome (przez koszty wysyłki) :D
OdpowiedzUsuńAkurat płyn micelarny mnie nie bardzo kusi z ich oferty, ale w przyszłości pewnie bym go zakupiła :)
Widziałam gdzieś Twojego posta odnośnie kosztów wysyłki za granicę. A kontaktowałaś się z nimi mailowo?
UsuńJa także używam do demakijażu płynu micelarnego , jestem wierna Biodermie, ale szczerze mówiąc zaciekawił mnie ten Phenome. Fajnie, że nadaje się do demakijażu oczu :-)
OdpowiedzUsuńBiodermę też lubię bardzo, choć dawno jej nie miałam :)
Usuńten skład naprawdę do mnie przemawia, poza tym do demakijażu tylko miceli używam
OdpowiedzUsuńkoniecznie jeszcze do wypróbowania :)
Cieszę się, że zachęciłam Cię do nabycia Phenomé ;)
UsuńNie miałam, ale jestem bardzo zadowolona z płynu micelarnego z Garniera i póki co trzymam się go:)
OdpowiedzUsuńGarniera miałam jakiś czas temu, w sumie nie był zły, ale miałam wrażenie, że przesusza mi cerę.
UsuńSpróbuję na pewno w przyszłości, ponieważ obecnie produktów do demakijażu oraz tonizacji mam pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńU mnie zapasy też są niemałe, ale miceli i toników nie mam w zapasie ;)
UsuńOstatnio wykończyłam kolejny z Biodermy i uznałam że za szybko mi idą. :) Dziś odebrałam krem do demakijażu z Phenome, jest boski. :) Zamówiłam też olejek relaksujący do masazu, będę się nim smarować. :)
OdpowiedzUsuńDorota, to chyba Twoje pierwsze zakupy kosmetyków marki Phenomé? :) Cieszę się, że w końcu się udało :)
UsuńJa nie będę oryginalna, z pośród wszystkich miceli, których próbowałam najlepiej sprawdza się różowa Bioderma. Teraz używam Pharmaceris, ale nie jest tak delikatny i skuteczny. W Phenome, poza składem, podoba mi się atomizer, poza tym dopiero poznaję markę i jak na razie ogromnie podobają mi się kosmetyki, których próbowałam, więc pomyślę i nad tym :)
OdpowiedzUsuńRóżową Biodermę znam, ale dawno jej nie miałam. Może czas na powrót? :)
UsuńCo konkretnie z Phenomé już zdążyło Cię porwać?
Późno odpisuję, ale dopiero odnalazłam swój komentarz :) Jeśli chodzi o Phenome, to scrub cukrowy z serii Nourishing (widziałaś go w moich ulubieńcach :)), peeling enzymatyczny, krem do rąk anti-aging. Wszystkimi trzema jestem zachwycona. Maseczka Vitality Shine z serii jabłkowej też zapowiada się całkiem fajnie :)
UsuńW planach na 2015 rok mam właśnie krem do rąk anti-aging :) Sporo osób go zachwala, więc mam co do niego spore nadzieje :)
UsuńCzekałam na tę recenzję :) Powiem Ci, że wokół tego micela krążę od jakiegoś już czasu, ale powstrzymywał mnie... atomizer. W przypadku miceli zdecydowanie bardziej wolę standardową formę aplikacji, bo z doświadczenia wiem, że 'psikanie' na płatek jest zwykle uciążliwe i najczęściej kończy się spienionym produktem. Niemniej, skoro polecasz, na pewno sięgnę po tę kolejną propozycję Phenome. Tym bardziej, że z naturalnymi micelami nie mam większych doświadczeń, a taka pielęgnacja jest memu sercu jednak bliska :)
OdpowiedzUsuńCieszę się zatem, że zaspokoiłam Twoją ciekawość :)
UsuńJeśli chodzi o atomizer to po prostu psikam na płatek z dość niewielkiej odległości i u mnie nie powoduje to spienienia produktu. Produkt przyjemnie zmywa zwykłe tusze, nie wiem jednak jak poradziłby sobie z wodoodpornymi. Myślę, że warto go przetestować :)
Kolejny produkt od Phenome, który chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLista się wydłuża? Skąd ja to znam :)
UsuńBardzo lubię micele, więc skoro zachwalasz to pewnie i ten z czasem wypróbuję :) Na razie zużywam słynnego Garniera, który szczerze mówiąc u mnie szału nie zrobił.
OdpowiedzUsuńU mnie zwykłe, drogeryjne miceli z czasem powodowały lekkie przesuszenie cery :/
UsuńPhenome za mną chodzi i chodzi i muszę w końcu coś od nich zamówić ;p
OdpowiedzUsuńOoo, w ofercie Phenomé każdy znajdzie coś dla siebie :) Zarówno produkty do twarzy, włosów czy ciała są godne uwagi :) Jeśli masz suchą/normalną cerę to polecam genialny krem do twarzy Luscious! :)
UsuńZ pewnością zakupię tego micelka :) Pięknych Świąt Kochana ! :*
OdpowiedzUsuńAguś, używasz wodoodpornych tuszy do rzęs? Ja używam jedynie zwykłych, więc jestem ciekawa jak micel spisałby się w starciu z czymś bardziej trwałym.
UsuńDziękuję Ci i wzajemnie życzę Tobie I Twoim bliskim radosnych Świąt Bożego Narodzenia! :*
Nie , wodoodporne omijam :) nie wiem czemu ale chyba nie mam potrzeby :)
Usuń:****
To tak samo jak ja :) Przybijam piątkę :*
Usuń