sobota, 10 lutego 2018

Ulubieńcy stycznia

No i mamy luty, a właściwie to już prawie jego połowę. Zaraz marzec i wiosna, choć póki co, krajobraz za oknem wskazuje na coś zupełnie innego. W styczniu miałam przyjemność używać naprawdę sporo dobrze dobranych produktów, zarówno do ciała jak i do twarzy. Poniżej możesz zobaczyć co i jak.





Dermalogica Special Cleansing Gel (250 ml/140 zł, 50 ml/55 zł) to pieniący się żel przeznaczony do oczyszczania każdego typu cery. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia bez pozbawiania skóry naturalnej warstwy hydrolipidowej. Dzięki zawartości ekstraktu z mydłodrzewu preparat delikatnie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, melisa  łagodzi i wycisza skórę, podczas gdy wyciąg z lawendy działa antybakteryjnie i oczyszczająco. Żel nie zawiera sztucznych barwników i aromatów W moim odbiorze to  nie wysuszającą skóry alternatywa dla drogeryjnych czy aptecznych żeli, mówię to ja - posiadaczka cery suchej. Stosuję ten żel jako trzeci etap oczyszczania - po płynie micelarnym i olejku/balsamie. Dedykowany jest do stosowania po PreCleanse Balm, u mnie zdaje egzamin z olejkami innych marek. Moja buteleczka o pojemności 50 ml służy mi już jakiś miesiąc. Używam dosłownie kapkę, codziennie wieczorem. Polecam bardzo! 


Jesień i zima to świetny czas na stosowanie kwasów! Sama powoli poznaję ich moc i skuteczność, stosuję głównie produkty The Ordinary, choć póki co w ich szeregach brak kwasu migdałowego. Wobec tego znalazłam coś innego - Yonelle Peeling migdałowy z witaminą C (50 ml/199 zł), polecany jako całoroczna ekstra pielęgnacja każdego rodzaju zdrowej cery poza bardzo wrażliwą. Do stosowania jeden do dwóch razy w tygodniu na twarz, szyję i dekolt w celu odmłodzenia kolorytu i odświeżenia wyglądu. Polecany również do użycia bankietowego czyli przed wielkim wyjściem. Ma postać lejącego żelu o strukturze jedwabistego olejku, który komfortowo rozprowadza się na skórze. Przyjemnie się rozprowadza, komfortowo pracuje na twarzy. Zaraz po zmyciu cera ma zwężone pory, jest zdecydowanie gładsza, rozświetlona, pełna energii, wygląda na wypoczętą i młodszą. Peeling używany regularnie jest doskonałą pielęgnacją komplementarną – ułatwia wchłanianie kosmetyków, przyspiesza odnowę komórkową i stymuluje spowolniony metabolizm naskórka. Skutecznie oczyszcza, rozjaśnia przebarwienia, hamuje powstawanie podskórnych grudek i zaskórników. Wzmacnia działanie innych kosmetyków. Stosuję go regularnie raz w tygodniu od jakiś dwóch miesięcy i jestem bardzo zadowolona z efektów. Oczywiście to wynik całościowej pielęgnacji, ale peeling Yonelle ma w niej swój zdecydowany udział.

Peeling można nakładać jedynie na zdrową skórę! Bez podrażnień i uszkodzeń mechanicznych. Należy chronić okolice oczu.


Nude Beauty Balm marki Organique (30 ml/69,90 zł) to wielofunkcyjny krem upiększający polecany dla skóry suchej i normalnej. Łączy działanie kremu nawilżającego i delikatnego podkładu. Odpowiednio dobrany koktajl składników aktywnych zapewnia wielokierunkową i kompleksową pielęgnację skóry. Krem ma subtelny, elegancki zapach, lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Zastosowane pigmenty dostosowują się do karnacji cery, a rozświetlające drobinki rozpromieniają skórę i optycznie niwelują drobne zmarszczki. Krycie określiłabym jako lekkie. Wykończenie satynowe. Krem posiada filtr przeciwsłoneczny SPF 15. Nude Beauty Balm stosuję na wcześniej nałożoną pielęgnację.Delikatnie przyprószony pudrem trzyma się cały dzień, przyjemnie rozświetla i ujednolica koloryt. Wielbicielki make up ni make up będą z niego bardzo zadowolone!


Odżywczy peeling cukrowy Clochee w wersji cynamon (250 ml/62 zł) delikatnie acz skutecznie złuszcza i ekspresowo nawilża. Widocznie poprawia stan skóry, napina i ujędrnia. Ciało nabiera niesamowitej gładkości. Do tego peeling świetnie wygładza, nawilża, odżywia. Genialny aromat prawdziwego, świeżego cynamonu odpręża zmysły, relaksuje i nasyca skórę zapachem. Konsystencja jest dość zbita, tłusta, ale podczas masażu świetnie się rozprowadza, a potem spłukuje, pozostawiając na ciele otulającą warstewkę. Zaczęłam go stosować dosłownie kilka dni temu i już przepadłam!

Składniki aktywne:
  • masło shea - źródło witamin A, E, F; działa łagodząco i antybakteryjnie, dodatkowo regeneruje, uelastycznia i natłuszcza przesuszone ciało; zabezpiecza skórę przed czynnikami zewnętrznymi i opóźnia jej starzenie.
  • kawałki cynamonu - działają rozgrzewająco i ujędrniająco; cynamon stosowany jest w zabiegach wyszczuplających i antycellulitowych, ponieważ wspomaga usuwanie toksyn z organizmu; wpływa kojąco na zmysły, a jego aromat wprowadza w stan głębokiego relaksu oraz otula ciało przyjemnym zapachem;




Na koniec marka Coslys i Żel pod prysznic z oliwą z oliwek (500 ml/49,99 zł) KLIK czyli delikatny produkt bez mydła o kwiatowych nutach zapachowych, który może być stosowany zarówno do mycia ciała jak i włosów. Zawarta w składzie kompozycja oliwy z oliwek i miodu zmiękcza i chroni skórę. Żel jest naprawdę ultra delikatny, przy tym gęsty i wydajny. Używałam jedynie do ciała i pod tym względem mogę go śmiało polecić - całej rodzinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
SZABLON BY: PANNA VEJJS.