Mamy jesień. Jedni się cieszą, bo upały minęły, inni już odliczają dni do lata. Osobiście należę do tej drugiej grupy, choć potrafię też dostrzec zalety aktualnej aury. Jako że jestem strasznym zmarzluchem, dogrzewam się na wszelkie możliwe sposoby. Jednym z takim sposobów są między innymi cieplutkie, relaksujące kąpiele. Dziś o jednym z aktualnych dodatków do kąpieli - Himalajskiej soli do kąpieli z paczulą, szałwią i ylang-ylang
czyli nowości w szeregach marki PAT&RUB
Według informacji na stronie internetowej PAT&RUB, sól himalajska jest najczystszą solą na Ziemi. Nie zawiera zanieczyszczeń ze środowiska, bogata w minerały. Z kolei mieszanka naturalnych olejków eterycznych z paczuli, ylang-ylang i szałwii polecana jest przy problemach górnych dróg oddechowych, stanach napięcia nerwowego, bólach mięśniowych i reumatycznych, a także różnego rodzaju schorzeniach skóry: trądziku, łupieżu, grzybicy. Kąpiel z użyciem soli himalajskiej z olejkami dodatkowo relaksuje, zmiękcza skórę, odświeża oraz pomaga w walce z cellulitem i rozstępami. Celem użycia soli należy koło 1/5 opakowania soli wsypać do napełnionej ciepłą wodą wanny, rozmieszać do rozpuszczenia i zażywać kąpieli.
Przy stosowaniu soli trzymałam się zaleceń z etykiety - odkręciłam poręczny słoik z plastiku, po czym wsypałam odpowiednią ilość soli do wody i wskoczyłam do wanny. Pierwsze co uderzyło mnie podczas kąpieli to bardzo intensywny zapach szałwii. Czułam też gdzieś w oddali paczuli, natomiast ylang-ylang nie wyczułam w ogóle. Kąpiel z dodatkiem Himalajskiej soli PAT&RUB minęła bardzo przyjemnie, skóra po wyjściu z wanny była gładka i ukojona, a ja sama zrelaksowana i odprężona. Mam ochotę wypróbować innych wariantów zapachowych.
Za 1100 g soli przyjdzie nam zapłacić na stronie PAT&RUB 75,00 zł, jednak zalecam polowanie na okazje cenowe. Jeśli o takich mowa to mam dla Was dobrą wiadomość. Na hasło EkoBlog otrzymacie rabat -15% na wszystkie kosmetyki oraz zestawy znajdujące się na stronie www.patandrub.pl Kod będzie ważny do 5 października 2014 r.
INCI: Sodium Chloride, Pogostemon Cablin (Patchouli) Oil, Salvia Officinalis Leaf Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Linalool, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Geraniol, Farnesol, Limonene, Eugenol, Iso Eugenol
u mnie też dziś na blogu Kinia :D
OdpowiedzUsuńAch ta Kinia :D Zaraz do Ciebie wpadnę :)
UsuńJa odliczam dni do wiosny :D hyhyhy
OdpowiedzUsuńWiosnę też lubię bardzo ;)
UsuńNajlepsza jest na świecie! :D
Usuńlato i ciepło to to co lubię, mam nadzieję że dobra pogoda będzie. Fajne te sole, muszę sobie jakąś sprawić:)
OdpowiedzUsuńSole P&R są spoko i każdy znajdzie jakiś zapach dla siebie :)
UsuńJa odliczam dni do grudnia, października i listopada jakoś tak wyjątkowo nie lubię. A ta sól mogłaby przypaść do gustu mojej skórze ;)
OdpowiedzUsuńLubisz grudzień? Chyba tylko ze względu na Święta, co? :)
UsuńLato dopiero minęło, a ja już za nim tęsknię i nie pomogą sole,świeczki, ani inne umilacze :-D
OdpowiedzUsuńJa też ju żteż tęsknię :) U mnie te wszystkie umilacze odrobinkę pomagają :)
UsuńNie ma wanny i ubolewam nad tym.Ja uwielbiam jesień to zdecydowanie mój czas
OdpowiedzUsuńWanna to dobra rzecz :)
UsuńKocham kapiele i to bardzo <3 takze cos dla mnie :)) mnie to najbardziej krem do rak od P&R kreci :))) i jakies maslo do ciala
OdpowiedzUsuńJa też lubię się czasem tak odprężyć :)
UsuńNa który krem P&R masz najbardziej ochotę?
Ja tęsknię do lata, ale do kąpieli też :( układ w łazience z kabiną i do tego wanną byłby dla mnie idealny. Miałam wannę, chciałam kabiny, mam kabinę, chcę wanny. Nie widzę wyjścia jak połączyć jedno z drugim ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej mieć i wannę i prysznic :) Idealna sytuacja!
UsuńA ja kocham jesień :-) Wiem, należę do mniejszości ;-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skuszę się na taką sól, bk bardzo lubię kąpiele o zimnej porze roku :-)
Ja lubię wiosnę i lato <3
UsuńSól P&R polecam gorąco :)
na te sole mam sporą chrapkę, oczywiście na wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńps. dziś próbka poszła :)
Mnie interesują pozostałe warianty :)
UsuńDzięki za info :) Jutro naskrobię maila.
Też dziś kąpałam się z Kingą :D u mnie jednak zagościła w formie rozgrzewajacego olejku ;) sole do kąpieli kuszą ostatnio z każdej strony wiec z cała pewnością i ja spróbuje tego dobrodziejstwa ;)
OdpowiedzUsuńNo i jak ten oleje się sprawdza u Ciebie? :)
UsuńNie ma nic bardziej odprężającego niż gorąca kąpiel, obowiązkowo z książką ;) Uwielbiam wszelkie dodatki, więc na pewno spróbuję nowości z Pat&Rub. W sumie teraz żałuję, że nie dorzuciłam soli do ostatnich zakupów.
OdpowiedzUsuńZ asortymentu P&R znam te sól, o której dziś i tę w wersji pudru z kozim mlekiem. Obie są świetne, choć zupełnie różne.
UsuńJa i sól w kuchni kochamy się, aż za bardzo. Używam jej zdecydowanie za dużo i moją ulubioną jest też himalajska, różowa ;-) Za to w łazience już niezbyt dobrze nam idzie... Wszelkie sole do kąpieli, peelingi solne, przy każdym podejściu nie spotykają się z moją sympatią :-(
OdpowiedzUsuńJa też dużo solę, także przybijam piątkę :)
UsuńDlaczego nie lubisz soli do kąpieli?
Podrażniają i wysuszają moją skórę. Teraz dostałam od mamy peeling solny ze Starej Mydlarni, zdaje się być świetny, mocno natłuszczony, ale mojej skórze też nie służy, choć dam mu jeszcze szansę pod prysznicem, a nie w wannie. Jak lubisz dużo solić, to polecam spróbować różową sól Himalajską, można jej użyć znacznie mniej :-)
UsuńJa za jesienią zdecydowanie się stęskniłam i cieszy mnie to ochłodzenie :) Kosmetyki P&R bardzo polubiłam, ale za solami do kąpieli nie przepadam, więc tym razem nie dam się skusić ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Który kosmetyk P&R jak dotąd najbardziej Ci przypasował? :)
UsuńJa uwielbiam jesień i zimę :) Dla mnie te pory roku są po prostu bajkowe <3 Ciepłe, pachnące kąpiele w tym czasie są moim cotygodniowym rytuałem odprężającym :)
OdpowiedzUsuńŻeby nie było jeszcze tak zimno to też lubiłabym to półrocze...
UsuńCzego najchętniej używasz do kąpieli?
Ja kocham wiosnę i lato , to zimno co przyszło mnie przeraża , dopiero początek a ja już marznę :) gdybym miałam wannę taplałabym się codziennie :)
OdpowiedzUsuńCzyli jesteśmy z tej samej bandy, piąteczka :D
UsuńJa też zdążyłam już zamarznąć tej jesieni :/ Wanna to świetna sprawa, ale prysznic też lubię :)
ja też już Aguś marznę, najszybciej czują nogi...
Usuńkusicie tymi solami, ach kusicie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:*
Trzeba kupić w takim razie :D
UsuńJa tam jesień lubię, byle nie była zbyt zimna i depresyjnie deszczowa :P
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tą solą, jak tylko mam możliwość i chęć, korzystam z dobroci, jaką daje wanna - zwłaszcza w okresie jesieni/zimy, więc całkiem możliwe, że zaopatrzę się w taki słój. Tym bardziej, że zawartość tak pięknie wygląda :D
A ja zdecydowanie wolę lato :)
UsuńWariantów tych soli jest u PAT&RUB mnogo, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Mój słoik pachnie bardzo ziołowo, więc jeśli lubisz takie klimaty to jest to coś dla Ciebie :)