Do pielęgnacji twarzy staram się przykładać szczególnie. Wybieram kosmetyki naturalne bądź apteczne o przyjaznym składzie. Stawiam na porządne nawilżenie. Dziś o kremie na dzień amerykańskiej marki Yes To Blueberries. Zapraszam na recenzję.
Krem łączy antyoksydacyjne właściwości bogatych owoców ze specjalnymi składnikami, które pomogą zwalczać pierwsze oznaki starzenia. Pomaga poprawić jędrność skóry, chroni skórę i odżywia ją. Konsystencja kremu jest nietłusta, a przy tym dość bogata. Główne składniki pochodzenia naturalnego to:
- jagoda - bogata w przeciwutleniacze, m.in. witamina C, które pomagają w walce z wolnymi rodnikom, które mogą spowodować uszkodzenie mikrostruktury skóry;
- bawełna organiczna - pomaga zwiększyć naturalną produkcję kolagenu i odmłodzić skórę; badania kliniczne dowodzą, że sprzyja gojeniu skóry w 7 dni;
- aloes - zapewnia nawilżenie, działanie kojące oraz goi uszkodzoną starzeniem skórę;
- olej z oliwek - bogaty w kwas oleinowy i skwalen identyczny ze skórą, aby pomóc zregenerować komórki skóry, funkcje ochronne i naprawcze oraz zatrzymać wilgoć w skórze.
Krem zamknięto w 50 ml opakowaniu typu airless z wygodną i sprawną pompką. Podkreślałam już nie raz, że takie rozwiązanie lubię najbardziej, jest bardzo higieniczne i wygodne. Muszę wspomnieć o zapachu kremu - jest dość intensywny i ciężko określić, z niczym mi się nie kojarzy. Trzeba po prostu sprawdzić go przed ewentualnym zakupem. Jedyna wskazówka z mojej strony jest taka, że wszystkie kosmetyki z serii Yes To Blueberries pachną identycznie.
Krem sprawdził się u mnie dobrze - nawilżenie utrzymywało się przez cały dzień. Produkt nadaje się pod makijaż, nie jest tłusty i szybko się wchłania, tworząc na twarzy delikatny, ochronny film. Ostatnimi czasy jednak temperatura na zewnątrz obniżyła się i musiałam dopomóc kremowi poprzez stosowanie po niego serum. Co do odmłodzenia skóry to nie potrafię tego jednoznacznie ocenić, ponieważ nie mam jakiś strasznych zmarszczek. Produktowi należy jednak oddać to, że skóra po około 2 miesiącach regularnego używania stała się bardziej jędrna i taka jakby zbita, także oceniam krem jak najbardziej na plus. Niebawem na blogu pojawi się recenzja kremu na noc z tej samej serii., także zainteresowanych już dziś zapraszam. Produkt kupiłam w Sephorze za około 30 zł - podczas promocji, które często obejmują asortment Yes To...
Miałam z tej serii roll on pod oczy, który uwielbiałam :) Starczył mi prawie na rok codziennego używania, świetnie rozjaśniał cienie pod oczami i pomagał mi się rano budzić :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
UsuńOj to chyba też sie na coś takiego skuszę.
UsuńDziewczyny, polecam szukać na promocji w Sephorze, podobnie jak Ty, Infinity, znalazłaś swój krem. Standardowa cena tego roll onu to 99 zł, ja kupiłam go za 30 :)
UsuńKupuję te produkty tylko i wyłącznie podczas promocji :]
UsuńWiele razy widziałam te serie na półce i przymierzałam się do zakupu, ale zawsze coś mnie od tego odwodziło. Widzę że niepotrzebnie.
OdpowiedzUsuńW czasie promocji warto sie skusic i cos wyprobowac.
UsuńBrzmi obiecująco. Muszę sobie obejrzeć tą serię przy następnej wizycie w Sephorze:)
OdpowiedzUsuńW dobrej cenie mozna wyhaczyc naturalny produkt :)
UsuńMarkę znam tylko z blogosfery.
OdpowiedzUsuńZachecam do blizszego poznania ;)
UsuńWidzę, że będę musiała się im bacznie przyjrzeć i poczekać na taką fajna promocję:)
OdpowiedzUsuńZachecam ;)
Usuńbyć może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńZnam firmę, ale nie miałam nic od nich :)
OdpowiedzUsuńW czasie promocji można zerknąć na ofertę.
UsuńBardzo kuszą mnie produkty tej marki, niestety w Austrii nie mam do nich dostępu...
OdpowiedzUsuńA bardzo chętnie wypróbowałabym ten kremik :-)
W Austrii nie ma tej marki? Pewni są za to inne fajne rzeczy :)
UsuńNo właśnie nie ma jej ani w Austrii, ani w Niemczech... ;)
Usuńciekawy produkt, czekam na recenzję kremu na noc:)
OdpowiedzUsuńPojawi się na dniach :)
Usuńz tej serii jeszcze nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMożna zerknąć na ofertę ;)
UsuńNie mialam nic z serii jagódkowej, ale mialam z marchewkowej jeden z moich ulubiencow - krem do mycia twarzy ;) Musze przetestowac koniecznie ta i inne serie bardziej , bo chyba wiecej perełek mają ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk o kremie marchewkowym :)
UsuńBrzmi bardzo fajnie, miałam dwa produkty z Yes to Carrots i one niestety były mocno przeciętne.
OdpowiedzUsuńZ Yes To Carrots lubię krem pod oczy.
UsuńNiestety nie znam totalnie produktu:)
OdpowiedzUsuńNic straconego :)
Usuńja najbardziej lubię krem z Ziaji ;D
OdpowiedzUsuńDzięki za info, bo ja z Ziaji kompletnie nic nie znam :)
Usuńnie mialam nic z Yes to, choć zawsze przegladam te produkty w sephorze
OdpowiedzUsuńWarto zerknąć :)
UsuńCiekawość mą rozbudziłaś :) Krem zapowiada się ciekawie, jeśli trafię na niego w takiej promocji, to wezmę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :) Tylko poniuchaj najpierw, bo zapach jest bardzo intensywny.
UsuńQue maravilla. Las fotografias trasmiten, son geniales. Ha estado un regalo el visitar tu bloc, es genial, te invito visitar el mio y si te gusta espero que te hagas seguidora.
OdpowiedzUsuńElracodeldetall.blogspot.com
:)
Usuńświetna cena w promocji:) mam swoich pod ocznych ulubiencow,ale ten mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńInes, to krem do twarzy :)
UsuńNie wiedziałam, że podczas promocji ceny tej marki są tak atrakcyjne. Muszę się na coś zaczaić ;)
OdpowiedzUsuńZaczaj się , zaczaj :)
UsuńNie znam tej firmy choć czytam o niej same pozytywne recenzje.
OdpowiedzUsuńnie miałąm nigdy nic z tej firmy, ale kojarzy mi się z niezłymi składowo nawilżaczami :)
OdpowiedzUsuńDobre skojarzenia :)
Usuńja znam marchewki, które bardzo lubię :]
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć marcheweczkom ;)
Usuń