W ostatnim czasie Resibo regularnie funduje nam nowości. Energetyzująca esencja odmładzająca, naturalny krem do rąk czy krem ratunkowy SOS czy  to ostatnie z nowych produktów. Dziś recenzja energetyzującej esencji odmładzającej (50 ml/99 zł). Według Resibo ten produkt to codzienna porcja antyoksydantów 
dla Twojej skóry. To idealny start każdego dnia. Opóźni efekty starzenia
 i przywróci skórze witalność. Sprawi, że już po pierwszym zastosowaniu 
poczujesz różnicę w nawilżeniu i napięciu skóry. Jest jak szklanka 
rześkiej wody, którą wypijasz codziennie rano. Dzięki niej twarz będzie 
promienna i wyraźnie wypoczęta. Nieoceniona będzie również w sytuacjach 
„awaryjnych”, jak nadmierne zmęczenie czy niewyspanie. Świetnie sprawdzi
 się u osób, które spędzają wiele czasu w klimatyzowanych 
pomieszczeniach. Stosując ją regularnie zauważysz, jak wspaniale 
zregeneruje Twoją skórę, poprawi napięcie i wizualnie odmłodzi. Czy faktycznie esencja tak działa?
Na początek kilka słów o składnikach, jakie znajdziemy w esencji. Po pierwsze Early Boost PA, czyli roślinna tauryna 
pozyskiwana z algi Jania Rubens przywraca skórze witalność, 
błyskawicznie ją napina, wygładza zmarszczki, silnie nawilża, sprawia, 
że staje się wypoczęta, różnicę w napięciu i nawilżeniu skóry zobaczysz 
już po pierwszym zastosowaniu. Po drugie moc antyoksydantów – ekstrakt z pomidora, olej marula i witamina E
 działają silnie antyoksydacyjnie, działanie to wzmacnia witamina C w 
swojej najskuteczniejszej i najbardziej stabilnej postaci, która 
dodatkowo zapobiega przebarwieniom. Esencja ma lekką konsystencję, która przy kontakcie ze skórą staje niemal wodno-żelowa, dzięki czemu świetnie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Na twarz wystarczy dosłownie pół pompki preparatu. Po chwili od aplikacji można nałożyć krem czy olejowe serum, w zależności od upodobań. Zapach esencji jest nieco zbliżony do olejowego serum marki, w moim odbiorze ziołowo-miodowy, bardzo delikatny i subtelny, piękny! Przechodząc do mojej opinii na temat działania tej esencji to nasuwa mi się tylko jedno słowo - WOW! Po regularnym, codziennym, dwumiesięcznym stosowaniu esencji stwierdzam, że moja cera jest promienna, gładka, mocno nawilżona i jędrna. Oczywiście esencja nie jest jedynym preparatem, jaki aktualnie stosuję, niemniej stwierdzam, że ten produkt działa. Działa widocznie, ale przy tym delikatnie. Jest wydajny. Polecam bardzo!
INCI: Aqua, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Glycerin, Propanediol, Butyrospermum 
Parkii Butter, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Sclerocarya Birrea Seed Oil, 
Tocopherol, Solanum Lycopersicum Fruit/Leaf/Stem Extract, Jania Rubens 
Extract*, Lysolecithin*, Sclerotium Gum*, Xanthan Gum*, Pullulan*, 
Sodium Carrageenan*, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Phenethyl 
Alcohol*, Sodium Phytate*, Citric Acid, Parfum, Linalool, Geraniol 
*składniki certyfikowane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz