Moje kosmetyki pielęgnacyjne to głównie produkty o naturalnych składach. Natura w pielęgnacji spodobała mi się na tyle, że postanowiłam również wypróbować kolorówkę o takim charakterze. Dziś zatem kilka słów o Naturalnym kremie BB w kolorze jasnym marki Lily Lolo, który rozpoczyna serię postów w temacie kosmetyków mineralnych Lily Lolo - napiszę jeszcze o podkładzie i pędzlu Super Kabuki, pudrze wykańczającym, różach mineralnym i prasowanym, błyszczyku i bronzerze.
Producent charakteryzuje tę propozycję jako krem BB o lekkiej formule, w skład którego wchodzą odżywcze składniki o właściwościach przeciwstarzeniowych i nawilżających oraz mineralne pigmenty zapewniające wyrównanie kolorytu cery. Użyty jako podkład daje lekkie krycie i efekt zdrowej, promiennej cery. Świetnie sprawdza się także jako baza pod podkład mineralny. Krem BB ma za zadanie lekko wyrównać koloryt cery.
Cechy szczególne produktu:
Producent proponuje stosowanie produktu solo bądź dla efektu bardziej intensywnego krycia pod podkład mineralny Lily Lolo. Osobiście stosuję krem BB na oba sposoby, w zależności od efektu, jaki chcę uzyskać na twarzy. BB stosowany solo cechuje się bardzo, bardzo delikatnym kryciem, tworząc jednak na buzi subtelny, pudrowy woal, który ujednolica koloryt. Produkt przyjemnie się rozprowadza, nie roluje się i nie zastyga zbyt szybko, pachnąc przy tym wszystkim cytrusowo. Na pierwszy rzut oka wydaje się dość treściwy, co jednak nie ma odzwierciedlenia w praktyce, bo nie powoduje nadmiernego błyszczenia się twarzy. Muszę także wspomnieć, że Naturalny krem BB trwa na mojej suchej, choć lubiącej czasem błysnąć na czole, twarzy kilka dobrych godzin. Co do samego koloru kremu BB to mamy do wyboru dwa odcienie - jasny i średni. Osobiście zdecydowałam się na jasny i to był strzał w dziesiątkę. W mojej ocenie ten kolor jest uniwersalny i nada się dla cer od porcelanowych do średnich, bowiem nakładany w małej ilości "nie zrobi nikomu krzywdy". Jak łatwo zgadnąć polubiłam ten krem BB za działanie, zapach i przyjemny dla oka biało-czarny, elegancki design. Pompka dozująca produkt również sprawuje się jak należy, więc czego chcieć więcej? :)
Za tubkę Naturalnego kremu BB marki Lily Lolo (40 ml) trzeba zapłacić na stronie dystrybutora kosmetyków - Costatsy 65,90 zł KLIK. Warto także śledzić Fan Page wspomnianego dystrybutora, celem uzyskania informacji o promocjach KLIK.
Znacie kosmetyki Lily Lolo? Co polecacie z tego asortymentu?
INCI: AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, COCO-CAPRYLATE, CETEARYL OLIVATE, SORBITAN OLIVATE, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, TRITICUM VULGARE (WHEAT) GERM OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ARGANIA SPINOSA (ARGAN) KERNEL OIL, STEARIC ACID, CETYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, BORON NITRIDE, BENZYL ALCOHOL, PARFUM, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, TOCOPHEROL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, LEPTOSPERMUM SCOPARIUM (MANUKA) OIL, PUNICA GRANATUM (POMEGRANATE) SEED OIL, DEHYDROACETIC ACID, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, SODIUM HYALURONATE, LIMONENE, LINALOOL, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)
- Bez silikonów;
- Efekt ujędrnienia i działanie przeciwstarzeniowe;
- Zawiera składniki nawilżające tj. hialuronian sodu, ekologiczny aloes oraz olejek jojoba;
- Delikatne krycie oraz rozświetlenie;
- Naturalne antyoksydanty oraz ochrona przeciwbakteryjna;
- Odpowiedni dla wegan.
Producent proponuje stosowanie produktu solo bądź dla efektu bardziej intensywnego krycia pod podkład mineralny Lily Lolo. Osobiście stosuję krem BB na oba sposoby, w zależności od efektu, jaki chcę uzyskać na twarzy. BB stosowany solo cechuje się bardzo, bardzo delikatnym kryciem, tworząc jednak na buzi subtelny, pudrowy woal, który ujednolica koloryt. Produkt przyjemnie się rozprowadza, nie roluje się i nie zastyga zbyt szybko, pachnąc przy tym wszystkim cytrusowo. Na pierwszy rzut oka wydaje się dość treściwy, co jednak nie ma odzwierciedlenia w praktyce, bo nie powoduje nadmiernego błyszczenia się twarzy. Muszę także wspomnieć, że Naturalny krem BB trwa na mojej suchej, choć lubiącej czasem błysnąć na czole, twarzy kilka dobrych godzin. Co do samego koloru kremu BB to mamy do wyboru dwa odcienie - jasny i średni. Osobiście zdecydowałam się na jasny i to był strzał w dziesiątkę. W mojej ocenie ten kolor jest uniwersalny i nada się dla cer od porcelanowych do średnich, bowiem nakładany w małej ilości "nie zrobi nikomu krzywdy". Jak łatwo zgadnąć polubiłam ten krem BB za działanie, zapach i przyjemny dla oka biało-czarny, elegancki design. Pompka dozująca produkt również sprawuje się jak należy, więc czego chcieć więcej? :)
Za tubkę Naturalnego kremu BB marki Lily Lolo (40 ml) trzeba zapłacić na stronie dystrybutora kosmetyków - Costatsy 65,90 zł KLIK. Warto także śledzić Fan Page wspomnianego dystrybutora, celem uzyskania informacji o promocjach KLIK.
Znacie kosmetyki Lily Lolo? Co polecacie z tego asortymentu?
INCI: AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, COCO-CAPRYLATE, CETEARYL OLIVATE, SORBITAN OLIVATE, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, TRITICUM VULGARE (WHEAT) GERM OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ARGANIA SPINOSA (ARGAN) KERNEL OIL, STEARIC ACID, CETYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, BORON NITRIDE, BENZYL ALCOHOL, PARFUM, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, TOCOPHEROL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, LEPTOSPERMUM SCOPARIUM (MANUKA) OIL, PUNICA GRANATUM (POMEGRANATE) SEED OIL, DEHYDROACETIC ACID, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, SODIUM HYALURONATE, LIMONENE, LINALOOL, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)
Wygląda na ładny, jasny odcień. Ciekawe czy znalazłabym jakiś kolor dla siebie, zawsze mam z tym problem, wszystko jest za ciemne :(
OdpowiedzUsuńMusiałabyś spróbować :) Tak jak pisałam wyżej - na moje oko nada się do jasnych cer.
Usuńkusi mnie przeokrutnie ten BB :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz delikatesy to powinien Ci podpasować :)
Usuńzdecydowanie lubię takie delikatesy :)
UsuńW takim razie pozostaje jeszcze kwestia koloru :) Ten byłby ok czy ciemniejszy?
UsuńAha, paczuszka dotarła? ;)
lubię LL i pewnie prędzej czy później spróbuje tego bb'ika ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie przybijam piątkę! :)
UsuńCo lubisz najbardziej z szeregów LL?
Nie znam tego bebika, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam Aniu :) Może akurat polubilibyście się? :)
UsuńDla mnie niestety za ciemny ;/
OdpowiedzUsuńMasz aż tak jasną cerę?
UsuńLubię róże Lily lolo :)
OdpowiedzUsuńPrasowane czy sypkie? :) Które konkretnie kolory masz w swoim zbiorku?
UsuńNie ukrywam, że jestem mocno ciekawa tego produktu;) Ale na razie się wstrzymuję, bo mam inne BB.
OdpowiedzUsuńTo nowość w szeregach Lily Lolo ;) Jakich BB używasz aktualnie?
Usuńtej propozycji LL nie znam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę to Ty lubisz konkretne krycie, prawda? :) Ten krem BB jest bardzo leciutki, więc ciężko mi określić czy byście się polubili.
UsuńPiszesz: "...czego chcieć więcej?", a ja na to - pokazać się w nim nam :)))
OdpowiedzUsuńPomyślę nad tym, oczywiście :)
UsuńPodoba mi się kolor :) sama rozglądam się za jakimś kremem BB/CC, może skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńKolor jest przyjemny i ładnie opanowuje się do kolorytu cery :)
UsuńRobiłam kilka podejść do kremów BB i niestety nie znalazłam faworyta, co skutecznie zniechęciło mnie do poszukiwań. Może jeszcze kiedyś dam szansę Lily Lolo, chociaż patrząc na kolor musiałabym nakładać go w minimalnym stopniu.
OdpowiedzUsuńMoże bezpieczniej byłoby, abyś wypróbowała go przed zakupem? :)
UsuńNie miałam jeszcze styczności z kosmetykami tej marki, ale coraz bardziej mnie kuszą. Może niedługo ulegnę i coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto poznać LL :) Niebawem napiszę szerzej o podkładzie i pudrze wykańczajacym, także zapraszam :)
UsuńObecnie choruję na ich pędzle, ale BB też przyjemniaczek :)
OdpowiedzUsuńZ pędzli znam Super Kabuki. Jest ok :)
UsuńOgromną ciekawość wzbudził we mnie ten bebik, ale tak sobie teraz myślę, po Twoim opisie, u mnie najprawdopodobniej mógłby się sprawdzić głównie jako baza pod minerały. W sumie ciekawa nawet jestem, jak taki duet dałby radę na mej cerze. Nie wiem, czy nadałby się do noszenia solo, ze względu na bardzo lekkie krycie, które zaobserwowałaś. Chociaż, może z korektorem? :)
OdpowiedzUsuńNie używam korektora, także ciężko stwierdzić. Ten BB daje naprawdę minimalne krycie, więc może z korektorem dałby radę :)
UsuńChyba sobie go sprawię na przyszłe lato. Lubię bardzo Lily Lolo. :)
OdpowiedzUsuńNa lato będzie w sam raz ;)
UsuńCo polecasz z szeregów tej marki?
Fajny jasny odcien. Podoba mi się :) Jednak z naturą chyba mi nie po drodze, jeśli chodzi o kolorówkę ;)
OdpowiedzUsuńJa używam czasem natury, a czasem "chemii" :) Zależy na co mam ochotę.
UsuńKolor ten BB ma ładny, to trzeba mu oddać :)
Mam ochotę przestawiać się stopniowo na naturalne kosmetyki i ten krem BB szczególnie wodzi na pokuszenie, czy raczej Twoja recenzja, jednak podkłady mineralne się u mnie absolutnie nie sprawdziły i przez to mam lekkie obawy.
OdpowiedzUsuńDlaczego minerały się u Ciebie nie sprawdziły? Co Ci w nich nie pasowało?
UsuńOj a ja właśnie szukam czego nowego, czegoś naturalnego i chyba odcieniem by pasował...chyba ;0
OdpowiedzUsuńZe swojej strony polecam ten BB serdecznie :)
UsuńOdcień śliczny, ale ja tak samo jak Marti, nie po drodze mi z naturą. :)
OdpowiedzUsuńDorota, a próbowałaś jakiś naturalny BB? Moim zdaniem warto spróbować :)
UsuńUwielbiam BB i CC :) nie znam w ogóle oferty tej marki :) kolor Twojego mi się podoba choć dla mnie pewnie byłby za jasny :)
OdpowiedzUsuńWiem, że Ty Aguś lubisz te literki :D
UsuńTo marka typowo naturalna, myślę, że warto spróbować. Ten kolor faktycznie mógłby być dla Ciebie ciut za jasny.
jestem ciekawa, czy u m nie się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńsuper wieści, swoją drogą:D
pozdrawiam ciepło
:)
Masz go u siebie? Ciekawa jestem co o nim napiszesz :)
UsuńDużo się o tych produktach naczytałam ale jeszcze ani jednego nie miałam
OdpowiedzUsuńna wszystko przyjdzie czas ;)
UsuńWitam - jestem tutaj po raz pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie produkt w poście- nie używałam jeszcze kosmetyków tej firmy - według opisu wydaje się przyjemny, a ten design bardzo mnie przekonuje ;D
Pozdrawiam serdecznie ;)
Kornelia, witam w moich skromnych progach :) Zapraszam częściej!
UsuńProdukty tej marki to sama natura, więc jeśli lubisz takie klimaty to powinnaś znaleźć coś dla siebie. Design jest miły dla oka, zgadzam się :)
Szukam właśnie zamiennika mojego BB kremu
OdpowiedzUsuńdobrze kryjącego ten byłby ok - cena 3 razy mniejsza
ale nie kryje dobrze. :/
Czego używasz aktualnie, napiszesz?
UsuńTutaj krycie jest bardzo delikatne, jak to w kremach BB.
Ciekawił mnie, ale tak jak się spodziewałam, zapewnia bardzo delikatne krycie, a ja potrzebuję czegoś ciut mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz mocniejszego krycia to może podkład mineralny? Z tym, że to sypka forma.
Usuńz racji, że ostatnio stosuję zasadę"jak najmniej silikonów do twarzy" to ten Bibik trafia na moją chciejlistę. Ciężko trafić na produkt "koloryzyjący" bez silikonow :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy LL spełni Twoje oczekiwania :)
UsuńŚrednio interesuje mnie tego typu produkt, głównie dlatego, że dla mnie ponowne spotkanie z LL okazało się mało udane. Utwierdziło tylko w przekonaniu, że kolejne podejście i wrażenia na "nie". Dlatego też zostanę przy tym co mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńśrednio interesują Cię kremy BB czy ten konkretny egzemplarz?
UsuńJa z kolei po raz pierwszy spotykam się z LL, póki co jestem zadowolona :)
Jestem ciekawa tego kremu BB, ale chyba szybciej zdecyduję się na niego wiosną :) Z LL miałam okazję używać jedynie podkładu i pudru mineralnego, z których jestem względnie zadowolona. Musiałabym chyba poświęcić im więcej czasu, żeby się w nich tak naprawdę zakochać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
U mnie ten BB świetnie sprawdza się nawet teraz, a myślę, że i do lata dociągnie :) Podkład i puder mineralny też mam, recenzja niebawem.
Usuńzdecydowanie go chce :)
OdpowiedzUsuńOstatnio poluję na minerały. Ciekawi mnie bardzo ta firma i chyba się skuszę na ich kosmetyki. Jak myślisz czy mając problemy z przebarwieniami na twarzy zdołam je zakryć tymi produktami ???
OdpowiedzUsuńKrem BB od Lily Lolo nie charakteryzuje się mocnym kryciem. Fakt, że ujednolici koloryt cery, ale przebarwień zupełnie nie zakryje.
Usuń