Dziś, jak to przy niedzieli przystało, szybki post lakierowy. Essie Rapsberry, bo o nim mowa, na pierwszy rzut oka wydał mi się podobny do słynnego Watermelon. Jednak przy bliższym porównaniu między tymi dwoma kolorami jest znaczna różnica, choć można powiedzieć, że są z jednej rodziny :) Raspberry jest ciemniejszy od Watermelon o jakieś dwa, trzy tony i lekko wpada w purpurę. Kryje równie dobrze, co jego arbuzowy kolega. Swój egzemplarz nabyłam w sklepie nocanka.pl, ale z tego co się orientuję, to Raspberry jest w stałej ofercie. Lubię czasem zmienić letnie pastele na dłoniach na coś bardziej soczystego i zdecydowanego. Mnie się bardzo podoba, a Wam?
Cudo! No jak ja kocham takie kolory. Właśnie mam na paznokciach Big spender i jest do niego podobny :)
OdpowiedzUsuńBig Splender idzie chyba bardziej w fiolet :) Tutaj mamy róż buraczkowy z kroplą purpury.
UsuńJak patrzę na zdjęciach w google, to faktycznie wydaje się fioletowy, ale też mam Big Spender i równiez wydaje mi się zbliżony do Raspberry, na moich paznokciach opisałabym go podobnie - buraczkowy z kroplą fuksji :)
UsuńBardzo ładny kolor ♥ Własnie takiego kolorku długo szukam szukam, a tu proszę essie i już mam! : )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
Cieszę się zatem ;)
UsuńCoraz bardziej lubię takie kolory, piękny :)
OdpowiedzUsuńJa w takiej kolorystyce czuję się wyśmienicie :)
UsuńCudak :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się <3
OdpowiedzUsuńprzecudowny, fantastyczny kolor !
Idealny na wiosenno - letni klimat ;)
muszę sobie taki sprawić - obowiązkowo ;)
pozdrawiam,
www.niedoskonaloscperfekcyjna.blogspot.com
Zachęcam, bo kolor jest naprawdę bardzo przyjemny i radosny :)
UsuńChętnie bym go na swoich paznokciach nosiła :))
OdpowiedzUsuńPasowałby do Twojej urody :)
UsuńPodoba mi się:)
OdpowiedzUsuńTen kolor coś w sobie ma :)
UsuńNabędę go kiedyś, na mojej liście widnieje już jakiś czas. Tak jak Watermelon kocham, tak z tym by nie mogły być inaczej. W końcu jak sama piszesz różni ich tylko od siebie kilka tonów, a to mi wystarcza aby go mieć :))
OdpowiedzUsuńWatermelon mam właśnie na paznokciach :) Oba lubię bardzo, bardzo!
Usuńkolor wymiata, to mój ulubiony odcień, o bosze się chyba zakochałam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Tak to jest z lakierami Essie :) Można się zakochać!
UsuńPozdrowienia :)
Piękny! Pewnie kiedyś wymięknę i go kupię :)
OdpowiedzUsuńNie masz go w swoim pięknym zbiorku? :) Aż dziwne!
UsuńMoim zdaniem to bardzo ciekawy odcień, namawiam Cię :)
Wspanialy kolorek, lubié takie i to bardzo! A Essie to jedne z moich ulubionych lakierów :)
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo ciekawy!
UsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMnie również, bardzo mocno :)
UsuńSuper kolor bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
UsuńJa właśnie mam na paznokciach Watermelon, nie wiem już po raz który w tym roku bo bardzo często go używam :) Ten kolor też mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńDagmaro, ale zdjęcia piękne :)
Ja właśnie mam na paznokciach Watermelon, nie wiem który już raz w tym roku bo go uwielbiam :) Ale ten kolor również mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDagmaro, a jakie zdjęcia piękne :)
U mnie również od poniedziałku gości Watermelon :)
UsuńDziękuję :*
Piękny i szczerze żałuję, że nie zwróciłam na niego uwagi podczas ostatnich zakupów.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, wszystko jest do nadrobienia :)
UsuńPiękny on, piękny mani i piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńTakie kolorki pasują zawsze i wszędzie, dlatego ogromnie je lubię :) W ostatnim czasie mam fioła na punkcie "koloryzowanej bieli". Pastele, te mocno i słabiej rozbielone, zawładnęły moim sercem, lecz dla intensywnych barw zawsze znajdzie się w nim miejsce. Mani w takich kolorach to idealny sposób na poprawę humoru - no i jak wspaniale harmonizują z piękną pogodą! :)
Dziękuję Magda :*
UsuńU mnie pastele były ostatnio w natarciu, a teraz jakoś wskoczyłam na bardziej soczyste lakierowe tory :) Pewnie za chwilę będę już z powrotem na pastelowej drodze :)
Jak Raspberry to coś dla mnie ;) Piękny <3
OdpowiedzUsuńPiękny:) Ja właśnie noszę nowy nabytek Cute As A Button:)
OdpowiedzUsuńCAAB również mam w swoim zbiorku, jest uroczy :)
Usuńkupując go też myślałam, że będzie podobny do Watermelon, ale na szczęście jest pomiędzy nimi różnica i oba bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńi ponownie powiem, że zdjęcia są sliczne :)
Wcale mnie nie dziwi, że masz oba :)
UsuńMiło mi to słyszeć :)
Śliczny kolor, kolejny ulubiony.;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńZachęcam Lil :)
UsuńJest piękny! Ja ostatnio nie mogę się oderwać od Watermelon i zastanawiam się czy Raspberry też jest mi potrzebny ;)
OdpowiedzUsuńWatermelon towarzyszy mi od poniedziałku, bardzo go lubię :) Raspberry to co innego, coś bardziej stonowanego.
UsuńŚliczny jest ten lakier ! muszę go nabyć :)
OdpowiedzUsuńZachęcam Aguś :) Myślę, że będzie Ci w pełni odpowiadał :)
Usuńpiękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Jest bardzo niejednoznaczny.
UsuńBardzo ładny kolorek. Lubię essiaki.
OdpowiedzUsuń