Dziś post lakierowy. Lakier Inglot z numerem 950 kupiłam chyba dwa lata temu. Szukałam czerwieni, ale nie takiej klasycznej, krwistej, chodziło mi bardziej o coś nietypowego. Szukałam, szukałam i znalazłam. Baza jest typowo czerwona, ostra, umieszczono w niej jednak shimmer, który w zależność od światła jest różowy, koralowy, a nawet pomarańczowy. Ciężko było mi uchwycić kolor lakieru, tym bardziej, że nie dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym. Poczyniłam jednak zdjęcia w różnym oświetleniu, zatem mniej więcej widać o co chodzi ;) Na płytkę nałożyłam bazę Eveline 8w1, dwie cienkie warstwy Inglot nr 520 i top Essie Good To Go.
Lakier trzyma się na płytce do 4-5 dni, także nie jest źle. Jego zaletą jest również to, że łatwo się go zmywa, nie rozmazuje się.
No i jak Wam się podoba? Lubicie lakiery Inglot?
Miałam kiedyś jeden lakier Inglot, ale nie odpowiadały mi pędzelek i konsystencja. Kolor jest b. ładny. Faktycznie nie jest oczywistą czerwienią.
OdpowiedzUsuńPędzelek jest cieniutki, ale w sumie można nauczyć się go obsługiwać ;) Konsystencja dość rzadka.
UsuńLubię, choć ostatnio jakoś bardziej ciągnie mnie w stronę innych firm. Ładny kolor.
OdpowiedzUsuńJa w sumie mam kilka pozycji z Inglota i aktualnie też się u nich nie zaopatruję.
UsuńLubię lakiery Inglota. Jedynym ich minusem jest bardzo wodnista formuła. A co do kolorku to bardzo mi się podoba. Przepadam za czerwieniami :)
OdpowiedzUsuńTen lakier też ma dość rzadką konsystencję, ale za to nadrabia kryciem - od biedy wystarczyłaby jedna warstwa.
UsuńPiékny ten kolorek :) Inglot ma tak cudowne kolory ze najchétniej bym wszystkie kupila.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze Inglot tylko jeden sklep w Niemczech ma :( wysylki internetowej tez nie ma <.>
Gama kolorystyczna jest szeroka, to fakt :)
UsuńWy za to macie DM ;P
Bardzo ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;]
UsuńŚwietny kolor. Ja również używam eveline 8w1 lub diamentową.
OdpowiedzUsuńOdżywki Eveline są dobrej jakości, to fakt :)
Usuńmam tylko jeden lakier Inglot i jest całkiem fajny, choć to chyba zasługa koloru :) ten Twój jest śliczny! uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńKolor przez ten shimmer jest ciekawy i niebanalny ;)
Usuńniewątpliwie! :)
UsuńMnie Ingloty nie pociągają jakoś szczególnie. Miałam trochę ich buteleczek, ale albo sprzedałam, albo rozdałam. Była taka jedna sztuka, którą kupiłam kilkakrotnie (chyba 82), świetny frenchowy lakier o świetnej trwałości :)
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie mignęło mi na blogach kilka interesujących kolorów. Ten Twój też mi się podoba - lubię takie nieoczywiste odcienie :)
Odcień jest fajny i zmienia się w zależności od światła ;)
UsuńCo do Inglotów to daaawno nic u nich nie kupiłam.
Odcień prezentuje się bardzo ładnie, ale za lakierami Inglota nie przepadam. Dla mnie mają zbyt wąskie pędzelki i zazwyczaj odpryskują już na drugi dzień po malowaniu :(
OdpowiedzUsuńJa ze swojego egzemplarza jestem zadowolona, nic nie odpryskuje na drugi dzień ;) Pędzelek też można ogarnąć.
UsuńKiedyś używałam tylko Inglotowych lakierów, kolorystycznie przeważały nad innymi markami, teraz jest taki ogrom kolorów w innych markach, że chętnie sprawdzam i testuję inne:)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny, lubię tą gamę kolorystyczną:D
To prawna, kiedyś Inglot brał górę nad innymi markami.
UsuńKolor miły dla oka ;)
Już chyba mi się przejadły czerwienie, zwykle kupuję z myślą, że tego jeszcze w kolekcji nie mam, a jak przychodzi co do czego, wszystkie są podobne i nie wiem który wybrac ;D Inglot ma bardzo fajne cienie :) Polecam buka123 :D
OdpowiedzUsuńCieni nie używam w ogóle ;D Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam czerwień na paznokciach, ostatnio przez przypadek pomalowałam i Wam pokazałam przy okazji :)
Usuńbardzo fajnie wygląda na paznokciach :) Planuję kupić jakiś lakier tej firmy. Tymczasem dzisiaj kupiłam kolejny ich cień :P
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :]
UsuńLubię lakiery Inglota za kolory i wykończenie - niestety diabelnie szybko ścierają mi się w ich przypadku końcówki nawet przy zastosowaniu top coat'u :/
OdpowiedzUsuńTo niedobrze :/ Może po prostu taki ich urok...
UsuńKolorek przepiękny nie miałam jeszcze lakierów z Inglota
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam Ci ten egzemplarz ;)
UsuńŚliczny! :)
OdpowiedzUsuńAle Inglot się za bardzo u mnie nie sprawdza..
Ten egzemplarz jest moim zdaniem ok ;)
UsuńKolor śliczny. :) Jakiś czas bardzo lubiłam ich lakiery, jednak ostatnio moje paznokcie chyba miały ich już dość, bo nie chciały się trzymać a odżywka przestała działać. Być może po przerwie wrócę do nich. ;)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie Twoje paznokcie potrzebują oddechu od Inglota ;)
Usuńświetny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie ;)
http://red-and-black-life-style.blogspot.com/